Bieg ten na dystansie 246 km w formule non stop uważany jest przez rankingi za jeden z najtrudniejszych na świecie. Trasa wiedzie spod Akropolu w Atenach do legendarnej Sparty pod pomnik króla Spartan - Leonidasa.
- Do tego startu przygotowywałem się od maja. Treningi były bardzo ciężkie. Przez najbliższe dni będę odpoczywał i co najwyżej pokonywał 16-20 km dziennie. Muszę także dbać o odpowiednią dietę - mówi Artur Kujawiński, który od lat związany jest z organizacją imprez biegowych w stolicy Wielkopolski. Jest m.in. jednym z inicjatorów Maniackiej Dziesiątki, zawodów odbywających się od 11 lat nad Maltą.
Udział w tegorocznej edycji greckiego ultramaratonu potwierdziło 386 śmiałków z 48 krajów. W tym roku wystartuje ośmiu Polaków.
- Co roku bieg, dla którego wyznaczono limit 36 godzin kończy zaledwie 30-35 procent uczestników. Trudność prócz długiego dystansu polega na panującej w Grecji wysokiej temperaturze i wymogach w postaci 75 punktów kontrolnych. Powoduje to iż uczestnik może zostać zdjęty z trasy średnio co 3-4 kilometry, jeśli spóźni się na dany punkt kontrolny o wyznaczonej godzinie - dodaje Kujawiński, na co dzień prezes Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Przygotowania do tak ekstremalnego wyzwania sportowego są wymagające.
Poznaniak w ostatnich 10 tygodniach pokonał prawie 2000 km. To tak, jakby dziennie pokonywał półmaraton. Specyficznym treningiem był również samotny bieg z Pragi do Wrocławia w celu przystosowania organizmu do długiego samotnego wyczynu.
- O możliwość wzięcia udziału w Spartathlonie starałam się od 2006 roku - podkreśla Artur Kujawiński. - Przede wszystkim chciałbym ukończyć ten bieg. Zapas dwóch, trzech godzin przed limitem byłby optymalny.
Poznaniak najbardziej obawia się na trasie kryzysów związanych z psychiką. Jego zdaniem głowa jest najważniejsza. Problemem będzie także wysoka temperatura oraz sposób żywienia. Po pewnym czasie organizm nie przyjmie batonów i żeli energetyzujących, dlatego na trasie będą osoby, które dostarczą także innych suplementów.
Spartathlon to jeden z najbardziej morderczych biegów wytrzymałościowych na świecie. Organizowany jest dla upamiętnia wyczynu legendarnego Filippidesa, który w 490 roku p.n.e. pobiegł do królestwa Spartan z prośbą o pomoc dla Aten, zagrożonych perskim najazdem. Na trasie tegorocznych zawodów Artura Kujawińskiego zobaczymy z numerem 137.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?