Poznaniacy chcą mieszkań do remontu. Pojawią się kolejne

- Największym zainteresowaniem cieszył się lokal przy ul. Owsianej. Tu pojawiło się aż 65 chętnych - informuje Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL. W tym przypadku koszty remontu nie były wysokie, i wynosiły niecałe 29 tys. zł. Podobnie było z mieszkaniami przy ul. Różanej i Grobla, tam odpowiednio zgłosiło 44 i 41 osób. - Mieszkańcy mniej przychylnie zareagowali na większe lokale, o metrażu powyżej 80 mkw. co widać było przy ul. Wierzbięcicie i Małeckiego - mówi M. Gościńska.

Z kolei ani jeden wniosek nie wpłynął w przypadku dużego mieszkania (ponad 164 mkw.) na Garbarach. Aby jednak otrzymać lokal nie wystarczyło samo dostarczenie wniosku, wszystkim bowiem przyjrzała się komisja złożona z pracowników ZKZL oraz radnych.

- Zespół podjął decyzję o wynajęciu 20 mieszkań. W przypadku czterech wnioskodawców, uznano, że nie są oni w stanie zarówno wykonać remontu, ani też w przyszłości podołać kosztom ich utrzymania. Wynikało to z dokumentów i oświadczeń na temat ich sytuacji finansowej wnioskodawców - tłumaczy rzecznik.

Ci, którzy zdobyli już lokum mogą liczyć, że przez 6 miesięcy, na które przewidziany jest remont, nie będą musieli płacić czynszu. Później będzie on wynosił średnio 7-8 zł za mkw.

Już w poniedziałek na stronie internetowej ZKZL pojawią się kolejne 32 mieszkania.

- Tym razem to większy metraż, od 81 do ponad 188 mkw. i inna formuła, bo przybierze ona formę licytacji - wyjaśnia M. Gościńska.

Każde z nich od środy będzie można dokładnie obejrzeć w towarzystwie pracowników ZKZL.