Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Zapomniany protest z maja 1946 - wystawa na Starym Rynku

Krzysztof M. Kaźmierczak
W Poznaniu aresztowano prawie 1000 studentów i uczniów, którzy wzięli 13 maja 1946 roku udział w  manifestacjach
W Poznaniu aresztowano prawie 1000 studentów i uczniów, którzy wzięli 13 maja 1946 roku udział w manifestacjach Fot. IPN Oddział w Poznaniu
65 lat temu, dziesięć lat przed Poznańskim Czerwcem odbyła się w stolicy Wielkopolski pierwsza po wojnie manifestacja przeciwko komunistycznym władzom. Chociaż aresztowano wówczas prawie tysiąc jej uczestników, to o wydarzeniu tym zapomniano. Pamięć o nim przywraca obecnie Instytut Pamięci Narodowej.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Były oficer śledczy UB stanie przed sądem
Poznańska manifestacja miała charakter solidarnościowy. Dotyczyła wydarzeń związanych z pierwszym obchodzonym po okupacji świętem Konstytucji 3 Maja. Ministerstwo Informacji i Propagandy poleciło ograniczyć jego obchody, a Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego zakazało przeprowadzania pochodów, które miały przedwojenną tradycję.

Wbrew zaleceniom władz w kilkudziesięciu miejscowościach patriotyczne pochody jednak się odbyły (m.in. w Łodzi i Krakowie). W ich rozpędzaniu brała udział milicja, korzystano też ze wsparcia sowieckiego wojska.

Manifestantów traktowano bardzo brutalnie. Bito ich, użyto też broni palnej, były ofiary śmiertelne (mówi się o dwudziestu zabitych). Wielu uczestników obchodów aresztowano.

W Poznaniu tego dnia na ulicach było spokojnie, jednak na wieść o rozbijaniu pochodów zorganizowano w stolicy Wielkopolski demonstrację w obronie aresztowanych za udział w manifestacjach 3-majowych.

Poznaniacy o brutalności milicji dowiedzieli się z zagranicznych rozgłośni radiowych. Potwierdzili to studenci z Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy dotarli do Poznania. To ich relacje z pacyfikowania manifestacji stały się przyczynkiem do protestu. 11 maja 1946 na uczelniach i w akademikach pojawiły się ulotki i plakaty. Nawoływano w nich do podjęcia strajku w obronie aresztowanych.

Demonstracja rozpoczęła się przed aulą UAM i przeszła na plac Kolegiacki. Niesiono transparenty i skandowano hasła, domagając się uwolnienia aresztowanych w Krakowie. Delegatów studentów przyjął wicewojewoda. Kiedy manifestanci próbowali się rozejść, zostali otoczeni przez milicję, funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zatrzymano prawie 1000 demonstrantów. Pięcioro skazano, bronił ich przed sądem m.in. mecenas Stanisław Hejmowski, słynny późniejszy obrońca uczestników Czerwca'56.

Nieznanym protestem studenckim zajął się historyk z poznańskiego oddziału IPN, Marcin Podemski. Jest on też współautorem wystawy plenerowej Instytutu pt. "Żądamy wypuszczenia aresztowanych kolegów z Krakowa!". Od piątku aż do 13 czerwca br. można oglądać ją na Starym Rynku w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski