Trzy miesiące zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, wycofanie ze sprzedaży dopalaczy i zamknięcie sklepu. To efekt czwartkowej kontroli przeprowadzonej przez pracowników poznańskiego sanepidu w obecności policji w sklepie Model Art. Istniało tam zagrożenie, że oprócz artykułów modelarskich sprzedawane są... dopalacze. Kontrola tylko potwierdziła przypuszczenia. Kamienicą, w której mieścił się sklep, zarządzała wspólnota mieszkaniowa.
- Po dziesiątej kontroli tego sklepu, w końcu udało nam się go zamknąć. Wcześniej trudno było ich złapać na gorącym uczynku. Właściciele takich firm są bardzo przebiegli - opowiada Cyryla Staszewska, rzecznik poznańskiego sanepidu.
Produkty zostały zabezpieczone w związku z grożącym niebezpieczeństwem dla życia i zdrowia ludzi oraz ważnym interesem społecznym.
Właścicielami sklepu przy ul. Mostowej były te same osoby, które wcześniej prowadziły sklep z dopalaczami przy ul. Niegolewskich a następnie przy ul. Strzeleckiej.
Tylko od początku roku do końca lutego aż 52 osoby były hospitalizowane w szpitalach z powodu zatrucia dopalaczami. W 2016 roku było 115 zatruć spowodowanych tymi środkami. Podczas 29 kontroli udało się zabezpieczyć 2,5 tysiąca sztuk dopalaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?