Poznań: Żądają ograniczenia nocnych lotów na Ławicy

Zakazu nocnych lotów oraz zmiany ich trajektorii domagają się mieszkańcy Przeźmierowa i Ławicy. Zapowiadają, że zwrócą się do komisji Europejskiej o wstrzymanie pomocy finansowej na rozbudowę poznańskiego lotniska. Wczoraj protestowali w Przeźmierowie.

Ich zdaniem jak dotąd Porty Lotnicze Ławica nie przeprowadziły we właściwy sposób konsultacji społecznych. Mieszkańcy złożyli w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska blisko setkę uwag do raportu środowiskowego jakie przygotowany został w związku z rozbudową lotniska.

- Wielkopolska musi mieć lotnisko. Doskonale to rozumiemy, ale to co się dzieje jest nie do przyjęcia. Najbliższe domy znajdują się w odległości mniejszej niż 500 metrów od pasa startowego. Kiedy właściciele domów na osiedlu Rubinowym nabywali je na początku lat'90 słyszeli, że lotnisko wyprowadzi się z Ławicy - mówi Leszek Wardeński, mieszkaniec osiedla Rubinowego w Baranowie.
Mieszkańcy obawiają się tego, że część Przeźmierowa i Baranowa stanie się strefą ograniczonego użytkowania. A co zatem idzie właściciele domów będą więc mieli w przyszłości problemy z remontem swoich budynków. Nieruchomości stracą na wartości.

Według Hanny Surmy, rzecznika Portu Lotniczego Ławica dzięki temu mieszkańcy będą mogli żądąc od Portu lotniczego sfinansowania tych prac,które poprawią izolacyjność dźwiękową budynków.
Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z lotniskiem zarzucają zarządcom aeroportu zarządzającym nim, że nie stworzyli ciągłego monitorowania hałasu. Tymczasem Ławica dawno przekroczyła 10 tysięcy startów i lądowań. Od tego właśnie poziomu powinien być ciągły monitoring.

- Ludzie wyrywani są ze snu po kilka razy w nocy - mówi Jacek Stypiński z Przeźmierowa. Wygląda na to, że na skutek rozbudowy lotnisko będzie działało długie lata.
- Jeśli nie będzie innego wyjścia zwrócimy się do właściwych organów Unii Europejskiej o wstrzymanie jakiejkolwiek pomocy finansowej przy rozbudowie lotniska - zapowiada Andrzej Nowaczewski, z rady sołeckiej Przeźmierowa.