Poznań: Włamał się do mieszkania kolegi

W ubiegłym tygodniu do komisariatu przyszedł mężczyzna, który został okradziony. Z jego mieszkania zniknął laptop oraz drobny sprzęt rtv i agd.

CZYTAJ TEŻ;
Miał naprawić piec, a okradł
Okradł rodzinną firmę
67-latek kradł kołpaki z samochodów

Złodziej, który wszedł do lokalu, nie wyłamał zamka, nie wyważył drzwi czy okna. Nigdzie nie było żadnych śladów po narzędziach. Właściciel zwrócił tylko uwagę na to, że drzwi były zamknięte na zamek, którego on nigdy nie używał. Przypomniało mu się, że przed laty miał współlokatora, który miał klucze.

Policjanci dotarli do mężczyzny, który kiedyś mieszkał z poznaniakiem (był wcześniej karany). Podejrzany nie chciał otworzyć im drzwi, ale w końcu dostali się do środka.

Mężczyzna przyznał się, że dorobił klucz do mieszkania znajomego. Przypomniało mu się o tym, gdy potrzebował pieniędzy - skorzystał więc z klucza, zabrał cenne rzeczy i sprzedał je w komisie.

Policjanci odzyskali część skradzionego sprzętu.