Takiego tłoku jeszcze nie było. Dla porównania, do rady miejskiej, liczącej również 21 mandatów chce się dostać 138 kandydatów, czyli przypada ok. 6,5 osoby na jedno miejsce.
O ponowny wybór do rady powiatu z pierwszego miejsca na liście KW_Nasze Miasto stara się obecny radny Andrzej Katarzyniec, któremu grozi utrata mandatu jeszcze przed zakończeniem kadencji. Wojewoda zażądał od rady wygaszenia jego mandatu, ponieważ jednocześnie jest prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania i Robót Drogowych, które wykonuje zlecenia dla powiatu. Wojewoda wytyka, że to on sam zawierał umowy z powiatem, a wysokość pensji prezesa jest uzależniona od obrotów firmy. Prezes się broni i twierdzi, że nie naruszył prawa, bo spółka nie jest jego własnością, a umowy ze starostwem to zaledwie od 70 do 150 tys. zł, zaś obroty firmy wynoszą 6-7 mln zł. - Od decyzji wojewody można się odwołać - stwierdza. - To jest problem obecnej kadencji. A jeśli zostanę wybrany, to będzie problem w następnej.
Służby wojewody są jednak nieubłagane i podkreślają, że w takim przypadku, w ciągu trzech miesięcy od nowych wyborów będzie musiał zrezygnować z pracy lub straci mandat.
Podobna sytuacja może też dotyczyć kilku lekarzy, którzy pracują na kontraktach w żagańskiej filii 105. Szpitala Wojskowego w Żarach. Budynek żagańskiej lecznicy jest własnością powiatu, a w przypadku wyboru na radnego medycy wykonywaliby działalność gospodarczą na mieniu powiatu, co skutkuje wygaszeniem mandatu. - Myślę, że ten przepis nas nie dotyczy - tłumaczy Krystyna Bugaj z Forum Samorządowego, pracownik szpitala. - Przecież lekarze kontraktowi zawierają umowy z Ministerstwem Obrony Narodowej, a nie z powiatem.
Najsilniejszą reprezentację w nowej radzie może mieć PSL, który podzielił się na dwa komitety: KW PSL i KWW Gmina i Powiat Przyjazne Ludziom. Na ich listach jest ponad 80 kandydatów. Wśród nich znajdują się między innymi obecna starosta z PO Anna Michalczuk, która również stara się o fotel burmistrza Iłowej, czy też obecny wicestarosta Henryk Janowicz i jego żona Małgorzata Janowicz, radna powiatowa w poprzedniej kadencji.
Blado wypada Platforma Obywatelska, która ma tylko 36 kandydatów. Wśród nich jest były starosta Marek Ślusarski, naczelnik wydziału oświaty Zbigniew Białkowwski i trener Artur Niezgoda.
Po raz pierwszy o mandaty radnych powiatowych starają się kandydaci Ruchu Mieszkańców Nasze Miasto Nasz Powiat. To grupa ludzi, która w ub. roku doprowadziła do referendum w sprawie odwołania burmistrza Żagania. Jej leaderem jest Tomasz Kwarciński, przewodniczący rady miasta.
Więcejna www.gazetaluska.pl/wyborysamorządowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?