MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: W sobotę Luxtorpeda w Klubie Reset

Agnieszka Świderska
Już w sobotę Luxtorpeda zagra w Poznaniu
Już w sobotę Luxtorpeda zagra w Poznaniu Archiwum
Poznań. Sobota. Klub Reset. Godzina 19. Obecność obowiązkowa. Nie może być inaczej, gdy na scenie ma pojawić się Luxtorpeda. Kto przegapił ich koncert w Jarocinie, teraz będzie miał okazję to nadrobić. Kto na nim był, nie potrzebuje specjalnego zaproszenia - jeszcze raz będzie chciał usłyszeć na żywo "Niezalogowanego", "Autystycznego", czy "3000 Świń", zdecydowanie najmocniejszych punktów tego koncertu.

Po festiwalu trudno było sobie wyobrazić ten Jarocin bez ich muzyki. A przecież pierwotnie nowej formacji Roberta Litzy Friedricha nie było w programie - wskoczyli w ostatniej chwili w miejsce The Subways. I sprostali jednej z najbardziej wymagających publiczności w tym kraju - tej pod jarocińską sceną. W dodatku tak dużej publiczności, bo do tej pory mieli za sobą dwadzieścia kilka koncertów w małych klubach.

CZYTAJ TEŻ:
CZY JEST TU JAROCIN? CZY JEST TU SZATAN?

- Jarocin nie był łatwym zadaniem ani dla nas, ani dla publiki - przyznaje Litza. - Zagraliśmy zamiast zespołu, który miał być gwiazdą tego festiwalu. Mieli dostać The Subways, dostali Luxtorpedę z jej ciężkimi tematami . "Autystyczny" jest akurat najlżejszym kawałkiem, może dlatego okazał się najbardziej nośnym. Publika dała nam jednak szansę. Wysłuchali i docenili, co dali nam odczuć również po koncercie. Czyli wybrnęliśmy.

I chociaż od premiery debiutanckiej płyty "Luxtorpeda" minęły zaledwie trzy miesiące, zespół już pracuje nad nowym materiałem. I to właśnie poznańska publiczność jako pierwsza będzie miała okazję usłyszeć to, co jeszcze wczoraj rodziło się w studiu. Repertuar sobotniego koncertu oprócz kawałków z płyty pozostaje na razie niespodzianką. Na lżejszy kaliber nie ma jednak co liczyć.

- Nie wróciłbym tak szybko do grania rocka, gdybyśmy nie chcieli powiedzieć w tej muzyce czegoś ważnego - mówi Litza. - Żyjemy w specyficznym czasie rozpadu. Stąd te ciężkie tematy, ale tylko dla takich warto grać.

I dla takich warto wejść w ten muzyczny świat, który Litza zbudował wspólnie z Hansem z 52 Dębiec, Drężmakiem z Tymoteusza oraz Kmietą i Krzyżykiem, ex-armistami. I chociaż Luxtorpeda to jeszcze wcześniak na polskiej scenie - pojawiła się na niej zaledwie rok temu, to z pewnością zostanie na niej na dłużej. W Jarocinie obronili się nie tylko dobrą muzyką, ale przede wszystkim dobrymi tekstami, które w tym kraju nad Wisłą są wciąż w cenie. Tak właśnie polską publiczność wychował Jarocin. Tak próbował wychować ją Woodstock, który ostatnio obniżył, niestety, swój muzyczny lot. Czy uda mu się wzlecieć razem z Luxtorpedą?

To właśnie na Woodstocku, w piątek, 5 sierpnia, drugi raz będzie można usłyszeć poznańską formację na naprawdę dużej scenie. Tego koncertu nie dostali za darmo - wygrali wcześniej eliminacje, do których zgłosiło się 700 zespołów. Przywilej zagrania na woodstockowej scenie dostało tylko sześć z nich.

Poznań, sobota, 23 lipca,
godzina 19.00, Klub Reset,
(ul. Bóżnicza 5) ,
bilety: 25/30 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski