Największe wrażenie ma maltańskim torze regatowym zrobił poznańsko-bydgoski, utytułowany duet medalistek olimpijskich z Pekinu, czyli Aneta Konieczna z Beatą Mikołajczyk. W finałowym wyścigu K-2 na 500 metrów Polki nie dały żadnych złudzeń rywalkom. Prowadziły od startu do mety i zwyciężyły z ogromną przewagą. Świetnie usposobione podczas tych zawodów Austriaczki Yvonne Schuring i Viktoria Schwarz kręciły z niedowierzaniem głowami widząc ile straciły do Polek na mecie.
Kapitalną walkę stoczyła na dystansie 200 metrów poznanianka Marta Walczykiewicz. To sprinterka dobrze już znana zagranicznym rywalkom, medalistka mistrzostw świata, ale ubiegły sezon miała nieszczególny. Wróciła jednak do wielkiej formy i jak torpeda mknęła do mety zdobywając złoty medal. Trzeci triumf dla naszych barw wywalczył żeński duet Karolina Naja z Małgorzatą Wardowicz (znaną wcześniej pod nazwiskiem Chojnacka), a drugie miejsce wywalczyły Sandra Pawełczak z Magdaleną Krukowską, ale trzeba przyznać, że ta konkurencja - K-2 na 1000 m nie była silnie obsadzona.
Drugie miejsce wywalczyła na 1000 m w K-1 Edyta Dzieniszewska, natomiast trzecia była w rywalizacji kanadyjkarek na 200 m Maja Madziewicz.
Polki zaprezentowały się w Poznaniu wyśmienicie, jednak smuci postawa osady K-4 (Karolina Naja, Edyta Dzieniszewska, Sandra Pawełczak i Magdalena Krukowska), na którą bardzo liczyliśmy. Trener Tomasz Kryk chyba będzie musiał pomyśleć nad zmianą zestawienia tej osady.
Wśród kanadyjkarzy poznaniacy też zdobywali medale - Paweł Baraszkiewicz był drugi na 500 m, a Tomasz Kaczor trzeci na 1000 m (w wyścigu na 500 m był o włos od podium). Cieszy zwłaszcza postawa młodszego z nich, czyli Kaczora, który w Warcie wyrasta na godnego następcę medalisty olimpijskiego i mistrza świata Marka Łbika. A Baraszkiewicz? Wiadomo - klasa! Trzeci medal (brązowy) dla kanadyjkarzy wywalczył na 5000 m - Wincent Słomiński z Człuchowa.
Łupem naszych kajakarzy padły dwa medale. Srebro wywalczył Piotr Siemionowski w sprincie na 200 metrów a brąz duet Jakub Cebula z Tomaszem Olszewskim na 500 m.
Poznaniacy mówią po zejściu z podium
Aneta Konieczna
Chyba jestem stworzona do zwycięstw, zwłaszcza w dwójce. A tak poważnie to naprawdę bardzo się cieszę, że znów jesteśmy z Beatą Mikołajczyk takie silne. I udowodniłyśmy to wszystkim rywalkom. Płynęło mi się znakomicie a nasza współpraca była wręcz wzorowa. Chcę jeszcze powalczyć o miejsce w reprezentacyjnej czwórce.
Tomasz Kaczor
Już na początku sezonu zbliżyłem się mocno do ścisłej czołówki światowej. Na 1000 m przegrałem przecież tyko z dwukrotnym mistrzem świata i z dwukrotnym brązowym medalistą MŚ. O tym, że popłynę także na 500 m dowiedziałem się dopiero dzień przed startem, a potem okazało się, że podium było tak blisko.
Marta Walczykiewicz
Już jak się obudziłam w niedzielny poranek byłam bardzo zmotywowana. Po ubiegłorocznych niepowodzeniach bardzo chciałam udowodnić rywalkom, że wciąż się liczę w rywalizacji. To zwycięstwo dało mi dużo radości. Płynęłyśmy pod silny wiatr, co dla mnie, jako że jestem raczej niewielka, było jeszcze większym wyzwaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
