– Prace budowlane powinny zakończyć się w grudniu 2021 roku, na początku 2022 roku poznaniacy będą mogli skorzystać z kładki – zapewnia Jaromir Weigel, prezes spółki PIM.
Maciej Wudarski, zastępca prezydenta przypomina, że wielu krytykowało długie przygotowania do konkursu na koncepcję architektoniczną kładki. I twierdzi: – Określenie twardych zasad konkursowych było słuszne.
Weigel wskazuje, że osoby przystępujące do konkursu znały nie tylko warunki techniczne, ale także kwotę, jaką miasto planuje na przeznaczyć na projekt i budowę kładki. – Na projekt przewidzieliśmy 861 tysięcy, a na budowę 30 milionów złotych – dodaje Wudarski.
Konkurs wygrał zespół autorski pod przewodnictwem ARPA Architektoniczna Pracownia Jerzego Gurawskiego, w skład którego weszli architekci Błażej Szurkowski, Maciej Sokolnicki oraz Adam Turczyn. To oni przygotują projekt kładki. Umowa na to zadanie została podpisana w czwartek.
Kładka będzie szeroka na 10-12 metrów. Skorzystają z niej piesi oraz rowerzyści. – I karetki pogotowia, bo jeśli ktoś zbyt emocjonalnie przeżyje roztaczający się z kładki widok, to może zasłabnąć – żartuje prof. Jerzy Gurawski. – Kładka będzie jeszcze lżejsza niż na wizualizacjach, bo zostanie zatopiona w krajobrazie. Leciutko zawiśnie nad Wartą. Zobaczymy z niej katedrę, łąki. Będzie z niej zejście na cypel, który jest fajnym miejscem. Wzbogacimy go jeszcze, ustawimy tu ławki.
Czytaj także: Most we Wronkach będzie otwarty. Ale nie dla wszystkich
Prof. Gurawski nie ukrywa, że pod względem konstrukcyjnym będzie to poważne wyzwanie. – Niestety, brzegi są już nieco podmyte przez Wartę więc rozparcie kładki będzie najtrudniejszą częścią budowy – uważa prof. Gurawski.
Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta twierdzi, że kładka da nie tylko dodatkową możliwość przedostania się na drugi brzeg tym, którzy spędzają wolny czas na Malcie czy w rejonie Chwaliszewa i Starego Rynku.
– Aktywizuje kilka terenów rekreacyjnych, także dalsze rejony miasta, jak Antoninek czy Zieliniec, bo tam też powstaje coraz więcej tras rowerowych – wskazuje Wiśniewski. – Przyczynia się do dalszego ożywienia terenów nadwarciańskich. Poznań wrócił nad Wartę i chcemy ten proces kontynuować. Nie zamierzamy poprzestać jedynie na tej kładce. Po jej wybudowaniu planujemy powstanie kolejnej pomiędzy Ratajami a Wildą. Ona jest już wytyczona w planie miejscowym, znajdzie się poniżej południowego skrzydła Łazienek Rzecznych.
Zobacz także:
POLECAMY:
Na własne oczy: Infinity Float (kapsuła) - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?