O sprawie pisaliśmy na początku marca. Sąd w Środzie Wlkp. skazał Prajznera na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za spowodowanie wypadku w lipcu 2010 roku w Gądkach.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Odpowiada za wypadek, którego nie spowodował
W kolizji dwóch volkswagenów nikt nie zginął, ale pasażerowie aut i ich kierowcy zostali ranni. Do spowodowania wypadku przyznała się kobieta, która prowadziła drugie auto. Jednak biegły stwierdził, że przebieg zdarzenia był inny, niż opisany przez kierujących. Zarzuty w sprawie usłyszał Prajzner.
Apelację rozpatrywał poznański sąd okręgowy, który uznał, że co prawda biegli nie określili jak poruszały się samochody, to jednak wskazali winę Prajznera. Sąd uznał też, że zeznania kierującej drugim samochodem, w których mówi o zajechaniu drogi przez inne auto, odnoszą się do pojazdu oskarżonego. - Zupełnie tego nie rozumiem - mówił Prajzner po wyroku. - Skazano mnie za coś, czego nie zrobiłem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?