Poznań. Tramwaj na Naramowice: Mieszkańcy nie godzą się na drogę serwisową

To jednak wiąże się z obniżeniem klasy drogi (co oznacza zmianę wymogów dotyczących np. szerokości jezdni, liczby pasów itp.). ZTM i PIM wystąpiły w tej sprawie do zarządcy drogi.

Mieszkańcy domów przy ul. Szelągowskiej (pod uwagami podpisało się 50 osób) wnioskują między innymi o oddalenie torowiska tramwajowego od zabudowań, likwidację drogi serwisowej obniżenie klasy drogi (Szelągowskiej), pozostawienie pasa zieleni, wprowadzenia buspasów wraz z autobusami elektrycznymi.

Zobacz też: Przebieg tramwaju na Naramowice w kierunku centrum

Spółka Vastint Poland, która planuje inwestycję na terenie Starej Rzeźni, zgłosiła kilka uwag. Domaga się zachowania istniejących wjazdów na parking wzdłuż ul. Garbary przed Starą Rzeźnią (dwa od Garbar i jeden z ul. Grochowe Łąki) oraz powstania nowego od strony ul. Północnej. Wiaty przystankowe mają być zlokalizowane poza terenem, który prowadzi do głównego wejścia do Starej Rzeźni. Inwestor przypomina, że mają tutaj powstać budynki wielorodzinne, biurowe, hotelowe, usługowe i o funkcji kulturalnej. Z tego powodu muszą one mieć zapewniony odpowiedni układ komunikacyjny. Rafał Przybył, reprezentujący spółkę już na spotkaniu konsultacyjnym krytycznie ocenił zawężenie do jednego pasa ruchu ul. Garbary i wprowadzenie ruchu dwukierunkowego na Północnej.

Zobacz też: Tramwaj na Klin Dębiecki

Z kolei spółka Trigony w przesłanych uwagach krytycznie odnosi się do pomysłu budowy drogi serwisowej wzdłuż Szelągowskiej i likwidacji pasa zieleni czy braku możliwości lewoskrętu dla aut jadących w kierunku Naramowic. Wskazuje też, że proponowany układ drogowy w Szelągowskiej spowoduje pięciokrotne przecinanie się trasy tramwajowo-autobusowej i drogowej co zasadniczo źle wpłynie na płynność ruchu. Trigony nie zgadza się z tezą, że przesunięcie torowiska na skraj skarpy pogorszyłoby jej stateczność i wielokrotnie zwiększyłoby koszty inwestycji, ponieważ skarpa szelągowska i tak wymaga wzmocnienia.

Stowarzyszenie SIW Poznaniacy zgłosiło 19 uwag. Wśród nich znalazły się postulaty zredukowania liczby pasów na skrzyżowaniu Garbar, Małych Garbar i Estkowskiego, zwężenia szerokości pasów jezdni Szelągowskiej, zlikwidowania drugiego pasa na ul. Szelągowskiej w kierunku północnym (za skrzyżowaniem z Armii Poznań).

Czytaj również: W osiem minut tramwajem na Naramowice

– Te uwagi przekazaliśmy projektantowi, ponieważ musi on sprawdzić, które z nich są możliwe do przyjęcia bez jakiś dalekosiężnych konsekwencji, a które nie – mówi Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. – Być może część z nich nie wymaga zmian projektowych, a faktycznie jest zasadnych i można je zrealizować równolegle nie zmieniając istotnych elementów dokumentacji.

Poza tym część propozycji wymaga uzgodnień z gestorami sieci czy ponownego zaopiniowania przez jednostki miejskie.

Należy podkreślić, że przedstawione mieszkańcom propozycje nie są jeszcze ostateczną koncepcją II etapu tramwaju na Naramowice. – Powstanie ona za kilka miesięcy – dodaje Gosiewski.