Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Tramwaj na Franowo w czwartek też nie pojedzie

KAEF
W piątek zapadnie decyzja, kiedy tramwaje pojadą na Franowo
W piątek zapadnie decyzja, kiedy tramwaje pojadą na Franowo Paweł Miecznik
Nie udało się w pierwszym dniu Euro 2012, ani w dzień pierwszego meczu w Poznaniu. I w czwartek również kibice w Poznaniu nie pojadą jeszcze nową trasą tramwajową na Franowo. O tym, kiedy zostanie otwarta, urzędnicy zdecydują dopiero w piątek.

- Nie chcemy przeprowadzać odbiorów technicznych w pośpiechu, tylko wszystko dokładnie sprawdzić - wyjaśnia Andrzej Nowakowski, prezes Infrastruktury Euro Poznań 2012, która odpowiada za budowę nowej trasy.

Chodzi o odbiory samego tunelu. To zupełna nowość w Poznaniu. Zarówno dla pasażerów, motorniczych, jak i strażaków. Ci ostatni mieli kilka uwag i sugestii, które teraz wykonawca realizuje. Po to, by system wczesnego alarmowania przed pożarami działał w stu procentach tak, jak powinien.

Zobacz zdjęcia: poznan.naszemiasto.pl

Odbiory to nie jedyny hamulec dla tramwajów na Franowo. Prezes Nowakowski nie chce, żeby pasażerowie korzystali z nowych przystanków, kiedy nie wszystko jest jeszcze gotowe.

- Sama trasa na Franowo już od dawna jest w całości przejezdna. Ale tu ktoś układa płytki, tu coś wystaje ze ściany, tam trwają jeszcze inne prace. W takich warunkach pasażerowie nie powinni korzystać z przystanków - uważa Andrzej Nowakowski.

Dlatego kibice, którzy dzisiaj do Poznania przyjadą samochodami i zostawią je na parkingach przy M1 i Ikea, autobusem będą musieli dojechać do osiedlu Lecha. Dopiero tam będą mogli się przesiąść na tramwaj, którym dojadą do stref kibica lub na stadion.

Całkiem możliwe, że podobnie będzie w poniedziałek. Podczas ostatniego w Poznaniu meczu Euro 2012.

- W piątek podejmiemy decyzję, kiedy tramwaje pojadą nową trasą na Franowo. Wcześniej jeszcze raz dokładnie ją obejrzymy. I jeśli będą jakiekolwiek przeciwwskazania, to nie otworzymy jej przed ostatnim w Poznaniu meczem - zaznacza Andrzej Nowakowski.

Czy byłaby to porażka? Przecież trasę na Franowo budowaliśmy pod szyldem Euro 2012. Rafał Kupś, szef Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu przyznaje, że byłoby szkoda nie uruchomić trasy podczas mistrzostw. Zaznacza jednak, że odbiory muszą zostać przeprowadzone bardzo dokładnie. I trwać tyle, ile będzie trzeba.

- Sama trasa będzie służyła poznaniakom przez lata - mówi. - Tym bardziej, że za kilka miesięcy gotowa będzie zajezdnia na Franowie, a wtedy nowa trasa jeszcze bardziej zyska na znaczeniu.

Podobnie będzie z wydłużeniem "pestki" do Dworca Zachodniego. Budowy nie udało się skończyć przed Euro (będzie gotowa pod koniec roku), ale jej rozpoczęcie było możliwe właśnie w związku z tym, że Poznań jest jednym z miast-organizatorów mistrzostw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski