Zdaniem poznaniaka, nie tak miał wyglądać nowy system gospodarki odpadami komunalnymi. - Po wprowadzeniu ustawy śmieciowej miało być lepiej, a jest gorzej. Miasto tonie w śmieciach, rosną góry odpadów wielkogabarytowych - twierdzi M. Konieczny.
I na dowód dołączył zrobione w tym tygodniu zdjęcia m.in. na ulicy Łaskarza, Św. Michała i na nieruchomości, na której znajduje się siedziba ZM GOAP. Właśnie o gospodarce odpadami komunalnymi na terenie aglomeracji poznańskiej, konsekwencjach wyniku przetargu na odbiór śmieci dla Poznania i jego mieszkańców mają dzisiaj rozmawiać radni z komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej.
Na spotkanie został zaproszony m.in. Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta, przedstawiciele firm wywożących odpady oraz ZM GOAP. Ale ci ostatni się nie pojawią. Dlaczego? Walerian Ignasiak, rzecznik GOAP, tłumaczy, że dyskusja ma dotyczyć także wyników przetargu na odbiór śmieci, który nie jest jeszcze prawomocnie zakończony. Z tego powodu udział w posiedzeniu komisji reprezentantów związku nie jest możliwy.
- Przedstawiciele mogą wziąć udział w dyskusji i jedynie w przypadku kwestii dotyczących motywów takiego, a nie innego rozstrzygnięcia przetargu powstrzymaliby się od odpowiedzi. Poza przetargiem mamy całe mnóstwo pytań w sprawie śmieci - mówi Tomasz Lewandowski, radny SLD oraz szef komisji.
Śmieci przeszkadzają także innej naszej czytelniczce. Ona również przesłała zdjęcia bałaganu z dopiskiem "a Poznań to podobno nie Neapol...".
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?