Poznań: Teatr Muzyczny za kilka lat przeniesie się do Starej Gazowni?

- Możliwości finansowe miasta nie pozwalają na rewitalizację terenów Starej Gazowni - mówił podczas posiedzenia Komisji Rewitalizacji Grzegorz Kamiński z Biura Koordynacji Projektów Urzędu Miasta. Utworzenie kombinatu kulturalnego z nową siedzibą teatru jest natomiast szansą na zdobycie dofinansowania z zewnątrz.

Teatr Muzyczny od kilkudziesięciu lat wynajmuje pomieszczenia przy ul. Niezłomnych. Przeprowadzka do Starej Gazowni byłaby szansą na zbudowanie nowoczesnej, komfortowej i niezależnej siedziby. Poznański teatr jest instytucją, która stale przygotowuje się do wystawiania nowoczesnych produkcji musicalowych. Ten gatunek wymaga najbardziej zaawansowanej technologii.

Zobacz też: Olimpia jest balastem i szansą dla Teatru Muzycznego [ZDJĘCIA]

- Próbą zmierzenia się z tym wyzwaniem jest premiera musicalu "Jekyll & Hyde". Ograniczenia techniczne w Domu Żołnierza zostały doraźnie przekroczone przez modernizację ciągów scenicznych, wymianę nagłośnienia i doposażenie oświetlenia - tłumaczy Przemysław Kieliszewski, dyrektor Teatru Muzycznego. Poznań zasługuje na nowoczesny teatr muzyczny - dodaje.

Pomysłów na nową siedzibę dla teatru było wiele. Niestety, budynki nie były dostosowane do potrzeb instytucji.

- Obecnie wraz z Urzędem Miasta koncentrujemy się nad zbadaniem możliwości zlokalizowania teatru na terenie Starej Gazowni w oparciu o budynek Stacji Filtrów - wyjaśnia Przemysław Kieliszewski. Jak zauważa dyrektor teatru, jest to wyzwanie dla miasta, bo zakłada rewitalizację całej dzielnicy.

W Starej Gazowni za kilka lat miałby powstać kombinat kulturalny. Władze teatru zapewniają, że są otwarte na każdą formę konstruktywnej współpracy.

- Inwestycja wyniesie z pewnością ponad 100 mln zł - dodaje dyrektor dawnej Państwowej Operetki Poznańskiej. Projekt może zostać zrealizowany w latach 2020-2021.

Teatr Muzyczny w Poznaniu działa od 1956 roku. Do 1973 roku nosił nazwę Państwowej Operetki Poznańskiej.
Działalność artystyczna instytucji zapoczątkowało wystawnie sztuki Pála Abraháma "Wiktoria i jej huzar". Inicjatorem jej utworzenia i głównym reżyserem był Zbigniew Szczerbowski, który w ciągu roku skompletował cały zespół artystyczny. Z końcem roku 1972/1973 dyrektorem został Henryk Olszewski. Przez jego zamiłowanie do komedii muzycznych zmienioną nazwę na Teatr Muzyczny. Zgodnie z jego planem, tekst miał stać się równorzędnym partnerem dla muzyki. Od 2013 roku funkcję dyrektora teatru pełni Przemysław Kieliszewski, który - podobnie jak wszyscy jego poprzednicy - zabiega o nową siedzibę. Pomysł z kinem Olimpia okazał się niewypałem.