Poznań: Tablica w strefie postoju tak często się psuje, że ją wymienią

– Już nie pamiętam kiedy ona normalnie funkcjonowała – mówi Paweł Wieczorek, który mieszka w pobliskiej kamienicy. - W tym roku to chyba z dwa dni - dodaje.

Tomasz Libich z Zarządu DrógMiejskich wyjaśnia, że będzie ona wymieniona w ramach gwarancji przez firmę, która podobne urządzenia stawiała w tej części Poznania.

– W maju była naprawiona, ale jak widać znów się zepsuła, stąd konieczność jej wymiany - wyjaśnia Tomasz Libich.
Koszt zamontowania tablic wyniósł 1,8 miliona złotych. Trafność decyzji o ich zakupie jest często kwestionowana.

To dlatego, że wskazują one jedynie informacje o przybliżonej ilości miejsc postojowych na danych, czyli kilkunastu, ulicach na Jeżycach. Można się dowiedzieć, że miejsc jest mało, dużo lub wszystkie są zajęte.

Jednak te informacje mogą i tak nie odzwierciedlać bieżącej sytuacji. Są one podawane na podstawie matematycznych algorytmów w których brane są pod uwagę sprzedane abonamenty dla mieszkańców oraz ilości wykupionych biletów w parkomatach (ale również te dane nie są na bieżąco aktualizowane).

Podobne tablice miały stanąć wzdłuż ulicy Głogowskiej oraz kilku okolicznych, gdy zacznie tam działać system inteligentnego sterowania ruchem ITS. W części Poznania objętej ulicami Głogowską, Roosevelta, Dąbrowskiego i granicami miasta ma on zacząć obowiązywać od 2015 roku. Koszt wdrożenia to 83 miliony złotych.

– Jeszcze nie mogę powiedzieć, czy rzeczywiście znajdą się tam tablice informujące o wolnych miejscach postojowych - wyjaśnia Tomasz Libich. - Na pewno będą takie mówiące o tym kiedy na przystanek przyjedzie tramwaj konkretnej linii - dodaje. Nie wyklucza się podawania innych informacji.