Funkcjonariusze w długi majowy weekend zatrzymali 23-letniego studenta do rutynowej kontroli. Ponieważ młodzieniec miał przy sobie niewielką ilość marihuany więc postanowili przeszukać jego mieszkanie na Wildzie. Ku swojemu zaskoczeniu znaleźli tam uprawę grzybków halucynogennych.
– Widać było, że męzczyzna włożył w nią serce – uśmiechają się policjanci. – Jednak posiadanie takich rzeczy jest nielegalne.
Kryminalni zabezpieczyli 21 gramów grzybków gotowych do spożycia i niewielką uprawę (kuwety z podłożem, nasiona, nawozy, strzykawki do nawadniania ).
- Biegły stwierdził, że to żywe i wysuszone grzyby popularnego gatunku grzybów halucynogennych, wyróżniającego się dużą zawartością substancji psychoaktywnych: psylocybiny i psylocyny – mówią kryminalni. – Uznał także, że aby się odurzyć dorosły człowiek musi zjeść co najmniej jednego grzybka.
Zdaniem policjantów, wszystko wskazuje na to, że student uprawiał grzyby na własny użytek.
– Wyjaśniał, że zarodniki kupił w Internecie, tak również znalazł opis prowadzenia uprawy – mówią policjanci. Dodają, że samo posiadanie zarodników jest w Polsce legalne, uprawa grzybów jest jednak zakazana ustawą.
Za posiadanie substancji psychotropowych i uprawę 23-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?