MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Sortownia odpadów chce rozbudowy. Mieszkańcy mówią "nie"

PILAR
Nowe otwarcie zapowiada właściciel firmy Alkom, której sortownia odpadów przy ulicy Obodrzyckiej jest kością niezgody w sporze z mieszkańcami okolicznych bloków i domków rodzinnych. Narzekają oni na fetor i hałas jaki ich zdaniem powoduje sortownia i chcą zatrzymać jej rozbudowę.

Wczoraj sprawą zajęli się miejscy radni z komisji ochrony środowiska. Na spotkanie oprócz mieszkańców okolic ulicy Unii Lubelskiej zaproszono Henryka Sienkiewicza, właściciela Alkomu. W trakcie wystąpień każdej ze stron nie obyło się bez emocji.

- Jest hałas przy uderzeniach podczas układania pojemników. Mieszkańcom żyje się bardzo źle. Budynek, w którym znajduje się spółdzielnia jest oddalony od sortowni, a smród czuć codziennie - opisywała sytuację Violetta Matela, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej Enklawa, która podkreślała, że bloki budowano w tym miejscu pod koniec lat 80-tych, czyli na długo przed sortownią.

Alkom chce rozbudować zakład. Z tego powodu musiał przedstawić raport oddziaływania inwestycji na środowisko. Uwagi do niego można było zgłaszać do 1 sierpnia. Mieszkańcy zrobili to. Wydrukowana lista ma długość ok. 2 metrów.

- Uwag jest bardzo dużo. Rozpatrzymy je wszystkie jednak nie każda jest merytoryczna i odnosi się do raportu - informuje Leszek Kurek, dyrektor miejskiego Wydziału Ochrony Środowiska.

- Nazywam się Henryk Sienkiewicz, chyba nie wyglądam na terrorystę ekologicznego? - pytał na początek swojego wystąpienia właściciel Alkomu.

Zarzuty pod adresem swojej firmy odpierał m.in. przypominając 11 kontroli jakie sortownia przeszła w ostatnich miesiącach, które nie wykazały rażących nieprawidłowości. Powtarzał też, że to "nowe otwarcie".

- Od dziś na portierni sortowni będą do końca roku dwa zeszyty. Pierwszy dotyczący hałasu, a drugi odorów - zapowiada właściciel firmy.

Mieszkańcy będą mogli w rubryki z dniami wpisywać swoje uwagi. Sienkiewicz chciał też zabrać komisję na teren sortowni - na pl. Kolegiackim stał autobus. Radni nie przystali jednak na taką propozycję. Przegłosowali natomiast stanowisko, w którym apelują do prezydenta m.in. o przyspieszenie prac nad planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Jego zapisy mogą zablokować rozbudowę sortowni.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski