Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Śmiertelny wypadek na os. Batorego. Kierowca matiza stracił prawo jazdy, ale zarzutów nie ma

LUCA
Wciąż brak zarzutów za śmiertelny wypadek w Poznaniu
Wciąż brak zarzutów za śmiertelny wypadek w Poznaniu Google Street View
Śmiertelny wypadek na os. Batorego w Poznaniu nadal jest wyjaśniany przez policję i prokuraturę. 65-letni kierowca daewoo matiz, który 9 stycznia na pasach uderzył w mężczyznę i kobietę, nadal nie usłyszał zarzutów. Dlaczego? Śledczy tłumaczą, że wciąż zbierają dowody.

Śmiertelną ofiarą wypadku na os. Batorego w Poznaniu jest 25-letni mężczyzna. Tuż obok przejścia dla pieszych, na którym został potrącony, płoną znicze. Świadkowie relacjonowali, że siła uderzenia była bardzo duża. Młody mężczyzna trafił do szpitala, zmarł dwa dni po wypadku.

Rok młodsza kobieta, która feralnego wieczoru również przechodziła przez pasy, odniosła poważne obrażenia. Żyje, ale jej stan zdrowia nadal nie pozwala na przesłuchanie.

Samochodem kierował 65-latek. - Decyzją prokuratora, na wniosek policji, zatrzymano mu prawo jazdy. Kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy – informuje Małgorzata Mikoś-Fita, szefowa Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.

WIĘCEJ: Wypadek pod Wolsztynem: skazano nieobecnego na miejscu mechanika, kierowca nie dostał żadnych zarzutów

Kierowcy do tej pory nie postawiono żadnych zarzutów. Śledczy tłumaczą, że trwa zbieranie dowodów. Przesłuchiwani są świadkowie. Prokurator zwrócił się również do szpitala o nadesłanie dokumentacji medycznej rannej kobiety. Został powołany biegły z zakresu medycyny sądowej, który ma wypowiedzieć się na temat jej obrażeń ciała.

Nie wiadomo, z jaką prędkością poruszał się matiz. Okoliczności wypadku wyjaśnić ma opinia biegłego od rekonstrukcji tego typu zdarzeń.

Zobacz też:

Do tej pory było tak, że egzamin zakończyło mogło popełnienie tego samego błędu dwa razy. Egzaminator skrupulatnie wypełniał formularz, a jeśli przy tym samym manewrze pojawiły się dwa błędy przerywał egzamin i zapraszał do zawrócenia do ośrodka lub przesiadał się z egzaminowanym i sam odwoził do go WORDu. W ramach nowych zasad egzamin miałby wyglądać nieco inaczej. Każdy błąd to lekcja a godziny spędzone za kierownicą sprawiają, że młodzi kierowcy czują się pewniej na drodze. Egzamin na prawo jazdy według nowych zasad będzie prowadzony zawsze do końca, nawet jeśli osoba egzaminowana popełniła dwa błędy co skutkuje negatywnym zaliczeniem egzaminu. Ta zmiana ma motywować do ciągłej nauki i poprawiania błędów własnych. Egzamin ma być również dodatkową praktyką. Zmiana ma poparci wielu grup interesów.

PRAWO JAZDY PRAWO JAZDY do zmiany. Wymiana prawa jazdy? 6 zm...

Zobacz też: Co zrobić, gdy widzisz wypadek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski