Poniedziałek w rejonie Alej Solidarności w Poznaniu można podsumować krótko: bardzo nerwowy. Nie obeszło się bez klaksonów i złorzeczeń. Rano zblokowana była ulica Połabska, niełatwo było przejechać skrzyżowanie Mieszka I z Al. Solidarności.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Aleje Solidarności - pierwszy dzień utrudnień [ZDJĘCIA]
Rozpoczął się remont na Al. Solidarności [ZDJĘCIA]
Samochody stały także na ulicach na osiedlu Zwycięstwa. Tu kierowcy radzili sobie jak tylko mogli, niektórzy objeżdżali osiedle dookoła, inni skracali drogę jadąc przez trawnik. Niewiele to jednak dawało, ponieważ jeśli nie od razu, to utknęli w korku chwilę później.
Prędkość, z jaką samochody jeździły w poniedziałek w godzinach porannego szczytu Alejami Solidarności zbadał portal korkowo.pl. Przy pomocy urządzeń GPS ustalono, że średnia prędkość wynosiła zaledwie 10 kilometrów na godzinę (tydzień wcześniej wahała się między 25 a 30 km/h).
Nie najlepiej sytuacja wyglądała także po południu, kiedy poznaniacy wracali po pracy do domów.
Remont na Alejach Solidarności potrwa do 15 listopada. Do tego czasu do dyspozycji kierowców są dwa pasy w każdą stronę. Samochody w kierunku ronda Solidarności jadą dwoma pasami po swojej stronie, z kolei jadący w przeciwnym kierunku mogą korzystać z jednego pasa po swojej stronie i z jednego po przeciwnej.
Ruch utrudniają również autobusy. Na przystankach nie zjeżdżają do zatoczek, tylko zatrzymują się na jezdni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?