- Przypuszczam, że zarządzający poznańskimi ulicami stawiają te znaki chcąc wyeliminować ruch rowerowy na chodnikach wzdłuż całej ulicy Pułaskiego - uważa Witold Stasiewski ze Stowarzyszenia Mobilny Poznań.
Cykliści bronią możliwości jazdy chodnikami, bo jazda rowerem wąską jezdnią, na której jest podwójna linia ciągła stanowi spore ryzyko.
Jak podkreśla Stasiewski zakaz jazdy rowerzystów po chodniku w niewielkim stopniu ułatwi pieszym poruszanie się po wspomnianym odcinku. W sąsiedztwie firmy "Kruk", na chodniku parkuje wiele aut. Zabierają one sporo miejsca. Zdaniem członków Stowarzyszenia Mobilny Poznań część chodnika, jaka pozostaje do dyspozycji pieszych, nie ma nawet 1,5 metra szerokości.
- Byłem świadkiem, jak kobieta z bliźniaczym wózkiem nie mogła ominąć aut. Zeszła więc na jezdnię - mówi Stasiewski.
Może więc zamiast zakazu jazdy rowerem, wprowadzić zakaz parkowania samochodów, Albo ruch rowerowy dopuścić na jednym z chodników.
Dorota Wesołowska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich wyjaśnia, że konieczne było przypomnienie, że na odcinku ulicy Pułaskiego - od drogi rowerowej wzdłuż Bogdanki do al. Wielkopolskiej - znajduje się chodnik.
Jednocześnie ZDM wprowadził oznakowanie dopuszczające ruch rowerowy na fragmencie Pułaskiego, między ścieżką wzdłuż Bogdanki (w parku Wodziczki), a skrzyżowaniem ul. Pułaskiego i Przepadek, gdzie są przejazdy rowerowe. Jest to łącznik dwóch odcinków dróg przeznaczonych dla cyklistów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?