Rażąco niska cena zaproponowana przez hiszpańskie konsorcjum (liderem jest FB Serwis) i brak bazy magazynowo-transportowej, która nie spełnia wymagań ministra środowiska to dwa główne zarzuty podnoszone w odwołaniach do KIO.
- Szczególne emocje budził we wtorek temat bazy przy Wieruszowskiej - mówi Karolina Kryś z firmy ORDO.
CZYTAJ TEŻ:
ŚMIECIARZE PROTESTUJĄ PO PRZETARGU GOAP - KONKURENCJA TAK, ALE UCZCIWA!
Przypomnijmy, że opinia WIOŚ, dotycząca bazy FB Serwis przy ulicy Wieruszowskiej była negatywna.
- Przed KIO przedstawiciele GOAP podważali kontrolę WIOŚ. Twierdzili, że była to wizja przeprowadzona przez płot, bo inspektorzy nie mieli wstępu na ten teren - dodaje K. Kryś. - I zapewniali, że jako jedyni skontrolowali teren, mieli wgląd do dokumentów.
O tej kontroli wspominał tydzień temu Przemysław Gonera, dyrektor ZM GOAP. I zapewnił, że nie było podstaw do unieważnienia przetargu. Jednak związek, mając na uwadze "dobro mieszkańców oraz dążąc do wyjaśnienia wszelkich niejasności" zwrócił się do WIOŚ o kompleksową kontrolę.
GOAP uważa też, że cena wywozu odpadów zaproponowana przez hiszpańskie konsorcjum w pięciu sektorach jest najkorzystniejsza dla mieszkańców. I związek wskazuje, że zgodnie z ofertą FB Serwis średni koszt odbioru i zagospodarowania tony odpadów w Poznaniu wyniesie 104 zł. Tymczasem w Gdańsku jest to 102 zł za tonę, a w Selekcie 135 zł.
Jednocześnie GOAP podkreśla, że Remondis w Gdańsku zaproponował 116 zł za tonę, w Poznaniu jego oferta wahała się od 513 zł do 613 zł. Z kolei eksperci Remondisu tłumaczą, że każdy z przetargów zasadniczo się różni. W Gdańsku, gdzie przetarg rozpisano na 27 miesięcy, a śmieci segreguje się na mokre i suche, płaci się od tony odebranych odpadów. W Poznaniu jest to ryczałt na 12 miesięcy.
Poznańskie firmy zwracają też uwagę, że ilość śmieci została zaniżona. Biorąc pod uwagę ilości śmieci wpisane do warunków przetargowych, okazuje się, że na gdańszczanina rocznie przypada 475 kg odpadów, a na poznaniaka - 277 kg.
ZOBACZ TEŻ:
KIEROWALIŚMY SIĘ INTERESEM PUBLICZNYM - NIE MA PODSTAW DO UNIEWAŻNIENIA PRZETARGU
Fakt, że GOAP nie doszacował ilości śmieci (w trakcie trwania przetargu kilkadziesiąt tysięcy wyparowało) potwierdzają m.in. dane o odebranych odpadach w lipcu, sierpniu i wrześniu. Otóż, GOAP założył w przetargu, że roczna produkcja odpadów komunalnych w Poznaniu oraz gminach Swarzędz, Kostrzyn i Kleszczewo wyniesie 164,8 tys. ton. Tymczasem we wspomnianym okresie Remondis wraz z podwykonawcami zbierał z tego terenu średnio 18 tys. ton miesięcznie.
Gdyby tę ilość przemnożyć przez 12 miesięcy, daje to ok. 214 tys. ton, a nie jak podaje w przetargu GOAP 164,8 tys. ton. A koniecznie trzeba pamiętać o tym, że były to miesiące letnie (wyjazdy wakacyjne, nie było studentów, odpady nie zawierają na ogół popiołów z pieców więc są lżejsze) .
W środę prawdopodobnie GOAP ogłosi przetarg na wywóz odpadów z dziesięciu sektorów, w których postępowanie sam unieważnił.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
