MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Pożar rynku na Ratajach. Policja ustala przyczyny zdarzenia

Joanna Labuda
Joanna Labuda
21 listopada około godz. 23. na ryneczku osiedla Jagiellońskiego w Poznaniu wybuchł pożar. Ogień strawił m.in. stragan.
21 listopada około godz. 23. na ryneczku osiedla Jagiellońskiego w Poznaniu wybuchł pożar. Ogień strawił m.in. stragan. FB/Ratajanka
21 listopada około godz. 23. na ryneczku osiedla Jagiellońskiego w Poznaniu wybuchł pożar. Ogień strawił m.in. stragan prowadzony przez panią Jolę. Zakupy robiły u niej setki mieszkańców.

Ryneczek na osiedlu Jagiellońskim jest administrowany przez Spółdzielnię Młodych. Niestety, choć działa od kilkudziesięciu lat, nie ma na nim monitoringu. Aby poznać przyczynę pożaru, trzeba czekać na ustalenia policji.

- Zajmujemy się sprawą. Będziemy wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia - mówi Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Podczas pożaru doszczętnie spłonął stragan pani Joli. To wywołało falę komentarzy ze strony osób, które codziennie robiły u niej zakupy i nie mogą pogodzić się z tym, co się stało.

Informacja o pożarze pojawiła się na facebookowym profilu RATAJANKA, gdzie mieszkańcy Rataj komentują zdarzenie.

- Współczuję Pani Joli i Panu Jackowi, porządni ludzie, nie zasłużyli sobie na to. Podejrzewam, że to zwykły wybryk chuligański, niestety cierpią inni - pisze jeden z internautów.

Wśród mieszkańców pojawiły się spekulacje, że ktoś mógł celowo podłożyć ogień, chcąc nieuczciwie walczyć z konkurencją. Inni twierdzą, że na ryneczku od dłuższego czasu używana była wadliwa instalacja elektryczna i to mogło być przyczyną pożaru. Sprawę bada policja.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski