Propozycja lokalizacji przy ulicy Kobylepole wywołała kontrowersje, ale udało się ostudzić emocje, bo mnóstwo argumentów przemawia właśnie za tym miejscem. Po pierwsze schronisko pozostaje w mieście, powstanie nieco na uboczu, ale z dobrym dojazdem. Obszar, który przeznaczono na ten Zwierzogród (Pewnie ta nazwa się przyjmie, o ile Walt Disney się zgodzi na jej wykorzystanie), robi wrażenie, jest potężny. Taki teren daje wiele możliwości jego zagospodarowania pod kątem potrzeb zwierząt. W końcu będą mogły się wybiegać.
Przeczytaj komentowany artykuł: Poznańskie schronisko czeka na zgodę Disneya [WIZUALIZACJE]
Skończą się akcje pod hasłem „Zbiórka koców, bo idzie zima”, ponieważ wszystkie boksy będą ogrzewane. Większe zaplecze weterynaryjne pozwoli na oddzielenie zwierząt chorych od zdrowych co ograniczy rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. Przewidziano też salę do zajęć edukacyjnych czy prowadzenia kursów dla przyszłych właścicieli psów. Obecnie takie pomieszczenie jest, ale mieści się w nich kilka osób, a praktycznie i tak jest zajęte przez zwierzęta, dla których brakuje miejsca.
Fajną propozycją jest, by schronisko było głównym elementem dużego kompleksu dla zwierząt, ich właścicieli i wielbicieli. Budowanie po sąsiedzku wybiegów dla psów, pola grillowego, placów zabaw, basenu dla psów czy samoobsługowych myjni jest świetnym pomysłem. Jeśli jeszcze powstanie tutaj np. klinika weterynaryjna, hotel dla zwierząt czy salon piękności, to poza tym, że profity z tych przedsięwzięć będą mogły zasilić schronisko, to zrodzi się tu prawdziwy zwierzęcy gród. Gandhi powiedział, że stopień rozwoju cywilizacji wyraża się stosunkiem człowieka do zwierząt. Wydaje się, że i pod względem się cywilizujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?