Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Porysowane auta to dzieło dzieci

Agnieszka Smogulecka
Samochody zaparkowane przy Owidiusza zostały porysowanych ostrym narzędziem. Wyglądało tak, jakby ktoś szedł ulicą i niszczył mijane pojazdy. Dziś już wiadomo: zrobiły to 10-letnie dzieci. Mieszkańcy są w szoku.

- To było w zeszłym tygodniu. Moje auto nie zostało porysowane, ale sąsiadki nie miały tyle szczęścia - załamuje ręce jedna z mieszkanek i prowadzi nas do kobiety w bloku, wzdłuż którego jest parking. Edyta Gortat od razu zaczyna opowiadać. Jej opel nadal ma na klapie bagażnika i boku wyryte esy-floresy.

CZYTAJ TEŻ:

POZNAŃ: ZNISZCZYLI 35 AUT NA RATAJACH

- Jedna z sąsiadek zapytała, czy to moje auto, bo zostało zniszczone. Mąż pobiegł sprawdzić. Było zarysowane, ale niektórzy sąsiedzi ponieśli większe straty. Jednemu zniszczono dwa auta, kolejnemu wyryto na aucie serce, innemu kwiatki. Jesteśmy zaskoczeni, że zrobiły to dzieci.

- Moim teściom wyryto na masce diabełka, na moim aucie są niewielkie mazgaje - wylicza kolejny mieszkaniec. - Jeden z sąsiadów miał na samochodzie prawdziwą "panoramę racławicką". Wyryto na nim wszystko, co przyszło do głowy!

W ubiegłym tygodniu do komisariatu Jeżyce przyszło 18 osób, którym uszkodzono auta w okolicy Owidiusza. - To było coś niesamowitego, straty rosły z godziny na godzinę - mówią policjanci z komisariatu Jeżyce.

Mieszkańcy, w zależności od stopnia zniszczenia karoserii, podają straty od 500 zł do kilku tysięcy. Na razie chodzi o prawie 20 pojazdów, ale możliwe, że uszkodzonych zostało więcej. Są sygnały, że porysowane zostały też auta zaparkowane przy Literackiej i Arystofanesa. Czy zrobiły to te same osoby? Nie wiadomo. Bo policja nie ma wątpliwości, że za zniszczeniami na Owidiusza stoją... 10-letnie dzieci.

- Używając ostrego narzędzia na karoseriach wydrapały rysy, wulgarne napisy oraz obrazki - mówią funkcjonariusze z Jeżyc. - Właśnie rysunki, jak serce, wywołały podejrzenia, że wandalami mogą być dzieci.

Policjanci ustalili kiedy mogło dojść do zniszczeń, kto wtedy był widziany na osiedlu. - 10-latkowie ze Strzeszyna uznali niszczenie samochodów za doskonały sposób spędzania wolnego czasu - komentują.
Postępowanie w sprawie uszkodzeń prowadzą funkcjonariusze z referatu do spraw nieletnich jeżyckiej jednostki. Jak mówią, sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich. Dzieciaki są zbyt małe, by odpowiadać za czyny karalne (będzie to sprawa o demoralizację). Niewykluczone, że ich rodzice będą musieli pokryć koszty naprawy aut. Tymczasem na klatkach schodowych przy Owidiusza pojawiły się kartki z napisem: - Jeżeli zarysowano również twój samochód, zgłoś to w komisariacie Jeżyce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski