Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Płacimy za śmieci więc czas, by był porządek

Bogna Kisiel
Poznań: Płacimy za śmieci więc czas, by był porządek
Poznań: Płacimy za śmieci więc czas, by był porządek Pawel Miecznik
Musimy rozprawić się ze śmieciami! Jeśli w umowach z firmami czy regulaminie są bezsensowne zapisy, trzeba je zmienić i to szybko. Większość płaci za śmieci i chce mieć porządek. Te osoby oczekują, że śmieci zostaną wywiezione na czas, że dostana pojemniki. Domagają się natychmiastowej zmiany. - Niech GOAP weźmie się do roboty - mówią. I wskazują co można zmienić.

Na początku stycznia nowy szef GOAP-u podjął decyzję o zaciągnięciu 25 mln zł kredytu na rachunku bieżącym. - RIO to zakwestionowała - twierdzi Artur Różański radny PiS, członek zgromadzenia związku. - A trzeba wziąć kolejne 18 mln zł, bo dziura w budżecie związku wynosi 43 mln zł. GOAP jest bankrutem. Jego dochody zostały wzięte z kapelusza.

Zobacz też: Śmieci w Poznaniu: Przepełnione pojemniki, czyli śmierdzący problem

Radny PiS przypomina, że główna księgowa związku została w styczniu zwolniona dyscyplinarnie. Jego zdaniem, są dwa wyjścia z tej sytuacji: trzeba zaciągnąć kredyt długoterminowy, albo rozważyć likwidację GOAP-u. Jedno i drugie rozwiązanie nie wróży nic dobrego, bo pożyczki trzeba spłacić. Do tego wszystkiego dwa konsorcja, które wygrały przetarg, mają wywozić śmieci do końca 2017 r. A część mieszkańców nie jest zadowolona z jakości ich usług i nawołuje do rezygnacji z nich.

- Pomysł rozwiązania umowy nie wchodzi w grę - uważa Tomasza Lewandowski, radny SLD, także członek zgromadzenia GOAP. - Musielibyśmy zlecić odbiór odpadów z "wolnej ręki" po znacznie wyższych cenach co w obecnej sytuacji finansowej GOAP-u zakończyłoby się dramatem.
Bartosz Zawieja, radny Platformy i przedstawiciel miasta w związku wskazuje, że trzeba na bieżąco monitorować poczynania firm śmieciowych, zbadać ściągalność opłaty śmieciowej w poszczególnych sektorach i prowadzić skuteczną windykację wobec tych, którzy nie płacą.

Większość jednak płaci i to dużo więcej niż przed rewolucją śmieciową. Te osoby chcą mieć na czas wywiezione śmieci, pojemniki. Oczekują natychmiastowej zmiany. - Niech GOAP weźmie się do roboty - mówią. I wskazują co można zmienić. Oto najczęstsze postulaty.

  1. Jeśli firma śmieciowa nie radzi sobie z terminowym wywozem odpadów, trzeba pozwolić mieszkańcom organizować wywóz zastępczy i fakturami obciążać GOAP. - Związek może to sobie rekompensować karami umownymi wobec wykonawców - tłumaczy T. Lewandowski.
  2. Zakazać wystawiania pojemników i worków przed posesję, jeśli dostęp do nich jest łatwy. Precyzyjnie określić sytuacje, w których wystawianie i chowanie pojemników spoczywa na właścicielu nieruchomości.
  3. Wyegzekwować od wykonawców dostawienie dodatkowych kontenerów lub zwiększenie częstotliwości ich opróżniania w przypadkach, gdy szybko się przepełniają. Dotyczy to np. pojemników na plastik. Te rozwiązania zostały zapisane w warunkach przetargu.
  4. Zmienić, jak najszybciej, obowiązujący regulamin utrzymania czystości i porządku. Jedną z najpilniejszych spraw jest rozwiązanie problemu z gabarytami. Należy zwiększyć częstotliwość ich odbioru, szczególnie z terenów zabudowy wielorodzinnej. Wycofać się z pomysłu obowiązkowych systemów elektronicznych - czipów i kodów kreskowych - które przedrażają odbiór śmieci i prowadzą do wzrostu biurokracji tak po stronie firm śmieciowych, jak i GOAP-u. Poza tym kody kreskowe naznaczają mieszkańców domów jednorodzinnych i mogą posłużyć do ich inwigilacji. Trzeba uszczelnić system odbioru odpadów zielonych, a worki zastąpić pojemnikami.
  5. Renegocjować umowy z firmami śmieciowymi tak, aby możliwe było wprowadzenie do nich zmian zawartych w regulaminie. Należy też odstąpić od wymogu ważenia odpadów dwa razy do roku w każdym sektorze. Odstąpić od karania firm, świadczących usługi w sektorach, w których nie wygrały przetargu. Dlaczego? W tej chwili trudno znaleźć chętnych do zrealizowania wywozu zastępczego, bo większość funkcjonujących na rynku firm albo jest członkiem konsorcjum, albo ich podwykonawcą. W ten sposób nie może wywieźć śmieci na terenie konkurencji, bo dostanie karę.
  6. Należy zmienić sposób naliczania opłaty śmiecio-wej, zróżnicować ją w zależności od rodzaju zabudowy.
  7. Zmniejszyć opłaty za wywóz śmieci z terenu nieruchomości niezamieszkałych. Obecne wygórowane stawki powodują, że przedsiębiorcy ograniczają liczbę pojemników i częstotliwość ich opróżniania. Pytanie, gdzie trafiają pozostałe śmieci?
  8. GOAP powinien wykupić wszystkie pojemniki przed ogłoszeniem kolejnego przetargu. W ten sposób unikniemy bałaganu, z jakim mieliśmy do czynienia na przełomie roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski