Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: PKS podzielone na kawałki, ale z planem miejscowym

Karolina Koziolek
Poznań: PKS podzielone na kawałki, ale z planem miejscowym
Poznań: PKS podzielone na kawałki, ale z planem miejscowym Polskapresse
Koncepcja budowy wieżowców na terenie dawnego dworca PKS-u może nie zostać zrealizowana. PKS chce rozparcelować działkę, by łatwiej ją sprzedać. Jeśli teren zyska kilku różnych inwestorów, jest mało prawdopodobne, by chcieli realizować wspólny projekt, który zaproponowało PKS.

Radni, nie chcąc dopuścić do chaotycznej zabudowy terenu, planują jeszcze w tej kadencji wywołać tam plan miejscowy. Przewodniczący komisji polityki przestrzennej Rady Miasta tłumaczy, że czterech różnych inwestorów może starać się o cztery różne decyzje o warunkach zabudowy dla swojej części. - Te cztery wizje mogą okazać się niespójne - mówi Łukasz Mikuła.

Dodaje zarazem, że w najbliższym czasie zaplanowane jest spotkanie radnych z prezesem PKS Hieronimem Urbankiem. Między innymi od jego wyjaśnień zależeć będzie decyzja radnych co do wywołania planu.

Mimo wielokrotnych prób kontaktu z Hieronimem Urbankiem nie uzyskaliśmy wczoraj stanowiska spółki w tej sprawie.
- Jeśli plany PKS-u co do podziału terenu potwierdzą się, podejmiemy stosowne kroki, które zagwarantują realizację wcześniej przedstawionej przez PKS koncepcji - komentuje Mikuła.

Przypomnijmy, że według przedstawionej w 2012 r. koncepcji na terenie dworca miałby powstać najwyższy w Poznaniu wieżowiec o wysokości 116 m oraz dwa kolejne, mierzące po 86 m. - Jeśli wieżowce, to właśnie tam. Koncepcja PKS-u dobrze łączyła wysokościowce oraz zabudowę kwartałową Wildy. To dobra brama dla Wolnych Torów - uważa Mikuła.

Miejscowy plan zagospodarowania, którym radni chcą chronić działkę w centrum miasta, miałby obejmować również parcelę PKP naprzeciwko oraz stary dworzec PKP, co pozwoliłoby zachować w nim funkcje dworcowe.

Do tej pory chętnego na teren po PKS-ie nie ma. Cena nie zachęca. W pierwszym przetargu było to 116 mln zł, w drugim 99 mln zł. Ostatecznie na początku tego roku spółka podjęła decyzję o sprzedaży w trybie negocjacji, ale również bez sukcesu.
Z Piotrem Kostką, prezesem poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, rozmawia Karolina Koziolek.

PKS myśli o podziale działki po dawnym dworcu na cztery mniejsze parcele. Uważa Pan, że to dobry pomysł?
Jestem do tego nastawiony sceptycznie. Dzielenie działki na mniejsze, byle sprzedać, to zły kierunek działań. Potrzebna jest spójna wizja dla całego terenu, którą już wcześniej PKS pokazało. To było dobre podejście, świadczyło o szerszym spojrzeniu PKS-u. Nie warto się z tego wycofywać.

Dlaczego to takie ważne?
Dzieląc działki, może się okazać, że zamykamy pole dla konkretnych rozwiązań urbanistycznych, np. wytyczenia dróg. Podobna sytuacja miała miejsce w Wilanowie, gdzie pochopny podział działek skutkuje do dziś brakiem normalnego dojazdu dla kilku tysięcy osób.

Koncepcja zakładająca wieżowce na terenie dawnego dworca jest dobra?
To był dość odważny pomysł, na który być może trudno byłoby znaleźć inwestora, ale pokazywała konkretną wizję dla tej części miasta. Osobiście uważam, że wieżowce w tym miejscu to dobry pomysł. Kontynuowałyby ścianę, którą stworzyła Andersia oraz Novotel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski