Poznań: Parkujący przy Górnej Wildzie nie boją się odholowania auta

Tabliczki z lawetą wywieszono tam, gdzie mandaty nie przyniosły skutku i mimo nakładanych kar kierowcy wciąż pozostawiali auta w miejscach niedozwolonych. Z jakim skutkiem? Wczoraj przed południem ciągle trudno było przejechać Górną Wildą. Wzdłuż krawężnika, na jezdni stało kilka pojazdów - blokowały te pozostawione prawidłowo na chodniku. Jeden z kierowców właśnie wysłuchiwał uwag strażników. Przy Słowackiego wszystko było w porządku, ale na Gronowej stał źle zaparkowany pojazd. Na Kutrzeby kierowcy mimo zakazu pozostawili dwa pojazdy.

- Tu możliwe jest zatrzymanie. Auto nie może jednak stać dłużej niż minutę - mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej w Poznaniu. Chwali studentów z pobliskiej uczelni, którzy - po kilkutygodniowej akcji informacyjnej - przestali parkować przy Kutrzeby. Wcześniej, w weekendy auta blokowały przejazd, niektóre nawet były zostawiane na płycie przy pomniku Armii Poznań. - W miniony weekend tylko kilka osób zaryzykowało i zostawiło tam auta - dodaje Piwecki.

Od początku października z wyznaczonych miejsc odholowano 42 samochody, a 104 kierowców ukarano mandatami (sporo osób, widząc strażników, podbiegało do nich i przestawiało auto). Najwięcej, bo trzynaście pojazdów, trzeba było wywieźć z ulicy Słowackiego. Nieco mniej, bo dwanaście aut, odholowano z Górnej Wildy. Jedenaście zaś - z Kutrzeby.

- Widać zmianę na lepsze - ocenia Jerzy Kupaj, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Niebawem do wyznaczonych odcinków ulic, z których za nieprawidłowe parkowanie odholowywane są samochody, dołączą następne. Mundurowi już przymierzają się do stworzenia kolejnej listy. - Nowy wykaz ulic podamy w połowie listopada. Nie oznacza to jednak, że przestaniemy odwiedzać ulice, które teraz znajdują się pod szczególnym nadzorem- tłumaczy Piwecki.