Poznań: Pamiętają o dziennikarzu Głosu zabitym przez ZOMO [ZDJĘCIA]

Wojciech Cieślewicz był jedyną udokumentowaną ofiarą stanu wojennego w Wielkopolsce. Wracając z manifestacji, która odbyła się pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956, został napadnięty. Świadek, żołnierz zawodowy tak to opisał: „Na narożniku Roosevelta i Fredry grupa funkcjonariuszy ZOMO dogoniła jedną z osób cywilnych, która po uderzeniu pałką, leżąc na chodniku była bita przez około minutę. Za wspomnianą grupą MO biegł jeszcze jeden funkcjonariusz ZOMO. Dobiegając do leżącego mężczyzny uderzył go 2-3 razy pałką w głowę. Po drugim uderzeniu na prawej skroni leżącego mężczyzna pojawiła się ciemnobrunatna plama”. Cieślewicza obserwowało SB.

Zobacz też: Magazyn Info z Polski

POLECAMY:

Co jest na zdjęciach? [TEST GWARY]