- We wtorek zdejmujemy barierki znajdujące się przy przystanku tramwajowym. Dzięki temu, po odpowiednim oznakowaniu, pasażerowie wysiadający z tramwaju, czy zmierzający na przystanek nie będą musieli tłoczyć się razem z tymi, którzy chcą przejść przez Roosevelta w stronę Dąbrowskiego - mówi Wojciech Tulibacki, prezes MPK w Poznaniu. Dodaje, że będzie się upierał przy koncepcji ograniczenia ruchu rowerowego w tym miejscu.
W spotkaniu uczestniczyli nie tylko przedstawiciele MPK, czy policji, ale również stowarzyszeń My Poznaniacy i Poznańska Masa Krytyczna. Ustalono, że do czwartku mają oni przesłać do Zarządu Dróg Miejskich propozycje usprawnień ruchu w tej okolicy. ZDM ma wszystkie przeanalizować i te najkorzystniejsze wprowadzić życie. Chociaż początkowo wydawało się, że o porozumienie będzie trudno.
Eugeniusz Bayer z ZDM najpierw wytknął, że sytuacja na drogach w czasie spotkania nie jest normalna, bo ruchem kierują policjanci. Później oświadczył, że w miejscu, gdzie krzyżują się trasy tramwajowe, znajduje się punkt przesiadkowy, gdzie jest spory ruch samochodowy i pieszy trudno będzie znaleźć lepsze rozwiązanie niż to, które obowiązuje. Pytany przez radnych o to, czy ZDM zna opinie specjalistów z innych instytucji oburzył się : - To sugestia, że my się nie znamy na tym, co robimy?
Radni doświadczyli tego, z czym borykają się poznaniacy. Kilka minut czekali na zielone światło na przejściu przez Fredry. Patrzyli, jak ludzie poszturchują się próbując przebrnąć przez Roosevelta. Obserwowali korki, które zaczęły się tworzyć natychmiast, gdy mundurowi przestali kierować ruchem.
- Możemy kierować ruchem, ale tylko w wyjątkowo trudnych sytuacjach. To nie rozwiązuje problemu - mówi Maciej Nestoruk, zastępca szefa poznańskiej policji.
- Nieprzemyślany jest też pomysł likwidacji przejazdu rowerowego przez Most Teatralny - mówi Kamila Sapikowska z Poznańskiej Masy Krytycznej. I tłumaczy: - Ruch rowerów na Teatralce powinien odbywać się po prostu na jezdni, bez wjazdu na chodniki. Tę przestrzeń zyskaliby piesi. Skrzyżowanie na Teatralce jest na tyle duże, że znaczna część tej przestrzeni nie jest w ogóle użytkowana przy obecnej organizacji ruchu. Warto ten potencjał wykorzystać - dodaje.
- A w przyszłości, już po zakończeniu przebudowy Kaponiery, warto rozważyć utworzenie jednego przystanku: dla pasażerów tramwajów i autobusów zmierzających w stronę Winograd - zwraca uwagę Włodzimierz Nowak z My Poznaniacy.
Czy jeszcze w tym tygodniu dowiemy się, jak będzie usprawniony ruch w okolicy? To nie jest pewne. ZDM zapowiada, że niewykluczone, iż potrzeba będzie więcej czasu na znalezienie rozwiązań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?