Poznań: Miasto przeznaczy mniej na kulturę w 2020 roku? Szykują się spore cięcia w urzędzie miasta

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że z braku środków może nie odbyć się najbliższa edycja popularnego festiwalu organizowanego przez CK Zamek Ethno Port.

Dotąd impreza finansowana była ze sprzedaży biletów i budżetu miasta, które na potrzeby ostatniej edycji wyłożyło 500 tys. zł. Teraz wiele wskazuje na to, że pieniędzy na dalsze organizowanie imprezy może zabraknąć.

Nie są to jednak jedyne oszczędności jakie poczyni w przyszłym roku miasto w kulturze. – Podczas posiedzenia Komisji Dialogu Obywatelskiego pani dyrektor Wydziału Kultury mówiła, że trzeba będzie zmniejszyć środki, które są przeznaczane na konkursy dla organizacji pozarządowych – mówi Mateusz Rozmiarek, radny PiS i wiceprzewodniczący Komisji Kultury i Nauki.

Czytaj też: Ethno Port w Poznaniu pod znakiem zapytania. Koniec festiwalu w CK Zamek?

Konkursy miasta można podzielić na: wieloletnie, roczne i dogrywkowe. W tym roku w puli konkursowej znalazło się blisko 14 mln zł. Oprócz tego przyznawane są tzw. małe granty (dofinansowanie do 10 tys. zł), na które w tym roku miasto przeznaczyło 500 tys. zł, a 170 tys. zł dołożyły rady osiedli.

– Pani dyrektor stwierdziła, że trzeba będzie przyciąć dotychczasowy budżet o 2 lub 2,5 miliona – dodaje M. Rozmiarek.

Nieoficjalnie mówi się, że Wydział Kultury UM ma być najbardziej "poszkodowanym" w przyszłym roku przez zapowiadane cięcia. - Początkowo na korytarzach urzędu opowiadano, że wszystkie jednostki będą musiały równomiernie zredukować swoje budżety, ale teraz wiele wskazuje na to, że kultura najbardziej ucierpi - tłumaczy nam jeden z radnych Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj też:Poznań: Kto zostanie dyrektorem Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości? Miasto ogłosiło konkurs

– Nadal trwają prace nad budżetem, zatem nie zapadły jeszcze decyzje, które zadania zostaną w jakiś sposób ograniczone. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, żeby kolejna edycja Ethno Portu się odbyła - zapewnia Justyna Makowska, dyrektor Wydziału Kultury. Dodaje też, że miasto nie chce rezygnować z żadnych działań, jednak w związku z konsekwencjami reform rządowych, dyrektorzy miejskich instytucji kultury zaproponowali oszczędności w swoich budżetach - w kosztach administracyjnych lub merytorycznych.

- Wydział Kultury razem z instytucjami stara się przygotować przyszłoroczny budżet w taki sposób, aby ewentualne redukcje były jak najmniej dotkliwe dla mieszkańców Poznania oraz dla osób zatrudnionych w sektorze kultury - podsumowuje M. Makowska.

Zdaniem M. Rozmiarka przy trudnej sytuacji budżetowej należałoby przede wszystkim szukać oszczędności tam, gdzie pojawiają się artyści i inicjatywy spoza Poznania. - Miasto potrafiło lekką ręką wydawać pieniądze na przykład na teatr Krystyny Jandy. Jeśli mamy więc zaciskać pasa, wspierajmy przede wszystkim lokalne inicjatywy i lokalnych artystów - apeluje radny. Zapowiada też, że jeżeli w projekcie budżetu na 2020 r. pojawią się zbyt duże cięcia dotykające kulturę, będzie zgłaszał poprawki.