MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Ludzie-bobry na ratunek suchym lasom. Stawiają tamy w Nadleśnictwie Łopuchówko. Zobacz zdjęcia

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Poznańscy aktywiści proekologiczni dostrzegając problem wysychania jezior, mokradeł, torfowisk postanowili zatrzymać wodę w lasach. W jaki sposób? Wcielając się w rolę bobrów i budując tamy.
Poznańscy aktywiści proekologiczni dostrzegając problem wysychania jezior, mokradeł, torfowisk postanowili zatrzymać wodę w lasach. W jaki sposób? Wcielając się w rolę bobrów i budując tamy. Bartosz Nowak
To bobrza rodzina, chodź nietypowa, bo na co dzień mieszkają w Poznaniu, pracują, uczą się. Tafelscy wraz ze swoimi znajomymi postanowili jednak zatrzymać wodę w Nadleśnictwie Łopuchówku i wzorem zwierząt budują tam tamy. Mają nadzieję, że z pomocą przyjdą prawdziwe bobry, które się tam zadomowią. - Chcemy, by cała Polska była "obobrzona", a w ten sposób ochroniona przed suszą - mówią.

W całej Polsce brakuje wody. Wysychają stawy, mokradła, rzeki, strumienie, jeziora. Także tereny leśne cierpią z powodu suszy. Poznańscy aktywiści proekologiczni dostrzegając ten problem postanowili zatrzymać wodę w lasach. W jaki sposób? Wcielając się w rolę bobrów i budując tamy.

Bobry w centrum Słupska:

Jak bobry budują tamy w lasach

– Od dawna fascynują nas te zwierzęta. Wiele dowiedzieliśmy się o nich samych, o ich życiu, zwyczajach podczas programu przyrodniczego, a także o ich ogromnej roli w przyrodzie i naszym życiu. Już Indianie dostrzegali ogromne znaczenie bobrów, dla których było to święte zwierzę. Przez lata biały człowiek jednak nie dbał o to, nie widział potencjału tkwiącego w bobrach i je po prostu zabijał, co doprowadziło do osuszania terenów

- mówi Ola Gonera-Tafelska.

Czytaj: Uprawa ryżu na Hipodromie Wola w Poznaniu? A wszystko to przez bobry. Trwa sąsiedzki konflikt
Wraz z mężem, Jarkiem bardzo interesują się przyrodą. Swoją pasją zarażają dzieci.

– Nie możemy patrzeć na to, co dzieje się z naturą, jak świat ginie na naszych oczach, jak wysychają lasy, jeziora. Więc, skoro jesteśmy aktywistami, to aktywnie chcemy ten świat chronić. Chcemy by Polska była „obobrzona” i w ten sposób ochroniona przed suszą

– dodaje Ola Gonera-Tafelska.

Dlatego też w pewne popołudnie zakasali rękawy i wybrali się całą rodziną na spacer do lasu.

Sprawdź też:

– Tam zbieraliśmy patyki, ziemię i nieporanie usypywaliśmy niewielkie tamy. To działanie nie było do końca legalne, chociaż było dla nas olbrzymią lekcją przyrody, dlatego postanowiliśmy porozumieć się z nadleśniczym z Łopuchówka i spytać czy możemy i gdzie możemy prawdziwą tamę stawiać

– opowiada Ola.

Polecamy: Zmiany klimatu i susza. Marcin Popkiewicz, klimatolog: - Musimy dążyć do zmian systemowych. Chyba, że chcemy by nasz kraj pustynniał

Bobrza rodzina: Ola Gonera-Tafelska z Jarkiem Tafelskim wpadli na pomysł budowania tam.
Bobrza rodzina: Ola Gonera-Tafelska z Jarkiem Tafelskim wpadli na pomysł budowania tam. Łukasz Gdak

Budując tamy chcą przeciwdziałać suszy

Należy zaznaczyć, że za nielegalne stawianie zapór czy tam w lasach można otrzymać mandat. Trzeba to robić w porozumieniu z nadleśnictwem.

Nadleśniczemu Łopuchówka, Tomaszowi Markiewiczowi pomysł przypadł do gustu.

Sprawdź też:

– Ochotnicy zgłosili się do nas, podpisaliśmy umowę, wyznaczyliśmy miejsce i przystąpili do prac przy stawianiu pierwszej tamy. Zapotrzebowanie na retencjonowanie wody jest ogromne. Lasy Państwowe przeznaczają na to duże pieniądze od wielu już lat. Budowa jednej tamy nie wystarczy. Jednak w tym przypadku wiedzieliśmy, że to ludzie, którzy wiedzą, co robią, dlatego pozwoliliśmy im działać

– potwierdza nadleśniczy.

Tama powstała przy zbiorniku w Długiej Goślinie. Konstruktorem został Jarek, który opracował plan działania.

Czytaj: Susza w Wielkopolsce: Za kilkadziesiąt lat w Puszczy Noteckiej będą rosły palmy? Leśnicy robią wszystko w walce z suszą i zmianami klimatu

– Chcieliśmy odtworzyć naturalne tamy, które stawiają bobry, stwarzając też dla nich sprzyjające warunki. Trzeba jednak pamiętać, że to mistrzowie inżynierii, więc nam daleko do nich ­ – mówi. – Przy budowie naszej tamy wykorzystaliśmy materiały naturalne, czyli wszystko to, co znaleźliśmy w lesie - kamienie, gałęzie, posusz, nie ścinaliśmy żadnych drzew. Ziemia została wykorzystana jako element szczelny. Lasy zakupiły jedynie tkaninę jutową, naturalną, która ma sprawić, by woda nie wypłukiwała ziemi

– opowiada Jarek Tafelski.

Woda podniesie się o 80 centymetrów. Czy na tamie zadomowią się bobry?

Bobrzej rodzinie pomagali znajomi, którzy ochoczo włączyli się do akcji. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, woda w tym miejscu może się podnieść nawet o 80 cm.

Zobacz:

Poznańscy aktywiści proekologiczni dostrzegając problem wysychania jezior, mokradeł, torfowisk postanowili zatrzymać wodę w lasach. W jaki sposób? Wcielając się w rolę bobrów i budując tamy.

Poznań: Ludzie-bobry na ratunek suchym lasom. Stawiają tamy ...

Jak podkreślają Tafelscy i ich przyjaciele marzą o tym, by nowa instalacja przypadła do gustu najbardziej samym bobrom i by zadomowiły się w tym miejscu.

Sprawdź też:

– Są już przykłady w innych nadleśnictwach, gdzie takie tamy, wykonane przez ludzi, są dziś zamieszkałe przez bobry. My też chcieliśmy stworzyć atrakcyjne miejsce dla tego zwierzęcia, by tam zamieszkał i działał dalej

– opowiadają.

ZOBACZ TEŻ:

Jak wynika z prognoz ilości opadów i parowania według wskaźnika Palmera pod koniec stulecia południe Europy oraz tereny rolnicze będą znajdować się w permanentnym stanie ekstremalnej suszy. Polska będzie przypominać najcieplejsze regiony Hiszpanii, a Hiszpania zamieni się w pustynię. Dotkliwe skutki suszy odczuwamy już dziś. Zobacz, dlaczego Polska wysycha --->

Katastrofy klimatycznej nie można już zatrzymać. Za 50 lat P...

Jak wynika z danych GUS dotyczących zieleni miejskiej Poznań jest metropolią, w której 20 proc. terenu miasta zajmują lasy gminne, parki i zieleń uliczna. Niestety, przy bliższej analizie okazuje się ta zieleń w mieście faktycznie jest, ale albo na jego obrzeżach, albo tam, gdzie nie ma mieszkańców. Zobacz, w których dzielnicach Poznania jest najwięcej zieleni, a gdzie najmniej ---->

Zobacz, gdzie w Poznaniu najbardziej brakuje zieleni. Są uli...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski