Poznań: Kosztowna wymiana wind na zgodne z wymogami UE

Nowe windy są też wyposażone w nowy, energooszczędny napęd. Ich wymiana potrwa jednak latami, gdyż nie ma żadnej granicznej daty wyznaczonej przez UE.

- Dyrektywa unijna dotyczy wszystkich montowanych wind, ale już po wejściu Polski do UE - mówi Ewa Dorobińska, rzecznik prasowy Urzędu Dozoru Technicznego. - W przypadku starszych dźwigów, a tych jest mnóstwo, muszą one spełniać standardy bezpieczeństwa. Jeśli są dopuszczone przez naszych inspektorów do użytkowania, to na pewno są bezpieczne.

Po drugie, jest to operacja niezwykle kosztowna.
- W przetargu na nowe dźwigi na osiedlu Wichrowe Wzgórze uzyskaliśmy cenę 150 tysięcy złotych za modernizację jednej windy - mówi Grzegorz Kaźmierczak, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej Winogrady ds.eksploatacyjnych. - Dlatego staramy się montować nowe windy sukcesywnie i wszędzie tam, gdzie zmuszają nas do tego przypadki losowe, jak na przykład pożar.

W tym roku na Winogradach jest w planie wymiana windy w bloku nr 13 na osiedlu Zwycięstwa (wymienione są w budynkach nr 14 i 40) oraz w budynkach 18 i 30 na Wichrowym Wzgórzu (tu nowe dźwigi już wożą mieszkańców w blokach numer 2, 3, 4 i 5)

Podobnie sytuacja wygląda na Piątkowie - w Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Mamy już windy nowej generacji, na przykład w nowym bloku nr 24 lub budynku nr 39, gdzie były wymieniane - mówi Jerzy Czapczyk, kierownik osiedla Bolesława Chrobrego. - Jednak ze względu na gigantyczne koszty, modernizacja będzie prowadzona latami. Proszę wziąć pod uwagę, że na naszym osiedlu mamy 102 windy. Ich wymiana to koszt około 10 milionów złotych - dodaje.

Do wielkiej wymiany szykują się też na osiedlu Jana III Sobieskiego.
- Mamy 90 wind i na razie gromadzimy pieniądze na ich wymianę - mówi Eugeniusz Jędrzejczak, kierownik osiedla.