Poznań: Kompostowania albo miliony kary

Czytaj także:
Ostrów: Osiem milionów na śmieciowe inwestycje
Spalarnia w 2015 roku. Miasto daje w posagu grunt

Unia ustawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Za dwa lata ilość odpadów biodegradowalnych trafiających na nasze wysypiska musi zmniejszyć się o połowę. W przypadku Poznania chodzi, bagatela o około 125.000 ton. Gdy nie spełnimy unijnych norm grożą nam wysokie kary sięgające kilkuset tysięcy euro miesięcznie.

- Zgodnie z unijnymi normami do 2010 roku trzeba było zmniejszyć ilość odpadów biodegrodowalnych o 25 procent, czyli zagospodarować 50.000 ton - tłumaczy Józef Rapier z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej . - To się udało między innymi dzięki uruchomionej kompostowni na składowisku w Suchym Lesie oraz dobrym wynikom zbiórki surowców wtórnych, bo papier jest również zaliczany do tego typu odpadów. Osiągniecie kolejnego pułapu, bez budowy kolejnej kompostowni będzie jednak bardzo trudne, wręcz niemożliwe. Mamy nadzieje, że do tego czasu powstanie planowana w Niepruszewie kompostownia o wydajności 60.000 ton rocznie.

- Mamy już wydaną przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych jakie muszą być spełnione przy tego typu inwestycji - mówi Michał Dąbrowski, prezes Remondisu. - To nam już otwiera drogę o staranie się o decyzję środowiskową oraz pozwolenie na budowę.

Nowa kompostowania, przerabiająca nie tylko odpady zielone, ale również odpady z sadownictwa, ogrodnictwa, czy przemysłu rolno-spożywczego powstanie w strefie aktywizacji gospodarczej, dopuszczającej gospodarkę odpadami. Z reguły budowa takiego obiektu wzbudza niepokoju ekologów.

- Jeśli Regionalna Dyrekcja Ochrony Dyrekcja Ochrony Środowiska nie zgłasza żadnych zastrzeżeń, to oznacza, że inwestycja jest bezpieczna dla środowiska - tłumaczy Tomasz Bogajewski z Polskiego Klubu Ekologicznego. - Na pewno kompostowanie jest dla środowiska lepsze niż składowanie czy spalanie odpadów.

- Takiego obiektu jeszcze w Polsce nie ma - opowiada M. Dąbrowski. Powstanie 11 zamkniętych hal o wymiarach 30 na 5 metrów. Zastosowane będą podwójne filtry powietrza, tak aby zapachy nie wydostawały się na zewnątrz. Pod halami zbudowany będzie zamknięty system kanalizacyjny, przechwytujący odcieki. Kompostowania będzie spełniała wszelkie wymogi ochrony środowiska, zgodne zarówno z polskimi jak i niemieckimi normami. Kompostownia kosztować będzie około 20 milionów złotych.