W ubiegłą środę do Poznania przyjechali kibice Górnika, którzy chcieli zobaczyć mecz z Lechem. Wśród nich był 20-letni Marcin C. Nie spodziewał się, że policjanci mogą mieć jego zdjęcie i dane, a mieli, bo... sąd w Rybniku wydał wobec niego zakaz stadionowy. 20-latek (pracujący w kopalni jako górnik) miał obowiązek stawiać się na czas meczów Górnika Zabrze w komisariacie w swojej rodzinnej miejscowości. W ubiegłym tygodniu wybrał jednak podróż do Poznania.
Czytaj także:
Lech - Górnik 1:0! Rezerwowi bohaterami. Kolejorz rusza do galopu
Pseudokibice z zakazem stadionowym za burdy w Bydgoszczy
Niewykluczone, że razem z nim pojechał kolega, także z zakazem stadionowym. Policjanci zwrócili bowiem uwagę na wchodzących na stadion mężczyzn - jeden z nich, gdy zobaczył, że przypatruje mu się policja, uciekł jeszcze przed wejściem na stadion, pozostawiając Marcina C.
Ujęty 20-latek chciał dobrowolnie poddać się karze. Uzgodnił z prokuraturą jej wysokość. Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce wydał wyrok: rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, dozór kuratora, grzywna.
- Na bieżąco sprawdzamy, czy osoby z zakazem stadionowym nie próbują wejść na mecze w obiekcie przy Bułgarskiej - mówią policjanci z komisariatu Poznań Grunwald. Dodają, że w trybie przyspieszonym odpowiadają nie tylko ci, którzy - jak Marcin C. - łamią sądowe zakazy. - Od lutego sąd ukarał 56 osób, które próbowały wnieść na imprezę masową na stadionie alkohol - dodają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?