– Poznań wrócił nad rzekę, to nie ulega wątpliwości. Przed nami kolejne lata, gdzie chcemy wypracować spójną koncepcję dalszego zagospodarowania terenów nadwarciańskich – zapowiedział Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Dlatego właśnie zaprosił on wraz z zastępcą - Bartoszem Gussem - ekologów, inwestorów, architektów, wędkarzy i osoby korzystające z dobrodziejstw rzeki do wspólnych spotkań. Po nich, dzięki wymianie doświadczeń i poglądów ma powstać plan zagospodarowania rzeki na następne lata.
- Chcemy zlecić Miejskiej Pracowni Urbanistycznej opracowanie koncepcji wraz z wizualizacjami zagospodarowania tych terenów – dodał Guss.
W odpowiedzi Komisja Dialogu Obywatelskiego ds. ochrony środowiska opracowała opinię w sprawie doliny Warty.
– Przez Poznań w dolinie rzecznej przebiega korytarz ekologiczny, o czym zapomniano przy tworzeniu Wartostrady. To korytarz migracyjny dla ptaków, czy ssaków. Mamy obowiązek o niego dbać – zaznaczył Tomasz Knioła, ekolog. Jego zdaniem drogi rowerowo-piesze, które mają jeszcze powstać nad Wartą, powinny być ulokowane wyłącznie ponad doliną rzeki, w miejsce już wydeptanych ścieżek.
– Uważamy też, że skarpy powinny zostać pozostawione do spontanicznego zarośnięcia krzewami, czy drzewami. Nad samą rzeką z kolei powinny zostać wyznaczone miejsca, które nie będę użytkowane – uważa Knioła.
Zobacz, jakie atrakcje już są nad Wartą, a jakie mają powstać. Kliknij w galerię:
Zdaniem przyrodników dobrym pomysłem byłoby też odkopanie starego koryta Warty, a także zlikwidowanie betonowych obrzeży rzeki, oraz zabezpieczenie wylotów kanalizacji deszczowej. Prezydent Wiśniewski podkreślił, że chociaż to miasto inwestują w tereny nadrzeczne, to sama rzeka, jak i betonowe obrzeża są własnością państwa. Przyrodnicy chcieliby także kontynuacji imprez ekologicznych nad rzeką, a być może, stworzenia w przyszłości ścieżki ekologicznej.
Z kolei Jerzy Musiał prezes Polskiego Związku Wędkarskiego zwrócił uwagę, że wędkarze zostali wypędzeni z nad rzeki. – Nie możemy organizować tam zawodów o randze międzynarodowej, bo urząd miasta nie pozwala dojechać nad rzekę samochodami – stwierdził.
Podobne spostrzeżenia miał Paweł Szczepaniak, właściciel Klubu Sportowego Posnania. – Także maraton kajakowy, który od trzech lat organizujemy mogłyby cieszyć się większym zainteresowaniem, gdyby miasto włączyło się w jego organizację.
Prezydent Guss zapowiedział, że przyjrzy się sprawie, ale też podkreślił, że nie wyobraża sobie, by ruch samochodowy odbywał się cyklicznie przy Warcie.
Głos w sprawie Warty zabrały także środowiska, które nadbrzeże Warty podziwiają z rzeki. – Widzimy dużą potrzebę rozwoju kajakowo-turystyczno-motorowodnego. Warto byłoby zadbać tez o przepiękny rejon Cybiny. Należałoby ją mocno pogłębić, by stała się centrum, które można wykorzystać – stwierdziła Dominiki Różycka, z organizacji motorowodniaków.
Uczestnicy spotkania zwrócili też uwagę na możliwość większej współpracy z gminami ościennymi, które ulokowane są nad Wartą.
Organizatorzy spotkania - czyli Mariusz Wiśniewski i Bartosz Guss zapowiedzieli, że wszystkie plany i sugestie wezmą pod uwagę opracowując koncepcję zagospodarowania terenów nad Wartą. W lutym, podczas kolejnego spotkania przedstawić mają pierwszy zarys koncepcji wraz z wizualizacjami.
Zobacz także:
POLECAMY:
Na własne oczy: Infinity Float (kapsuła) - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?