Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Jacek Jaśkowiak na Cytadeli. "Nie relatywizujmy historii. Tym, którzy walczyli należy się szacunek" [ZDJĘCIA]

BLD
23 lutego 1945 roku zakończyła się okupacja niemiecka w Poznaniu. Z okazji 74. rocznicy wydarzenia na poznańskiej Cytadeli odbyły się uroczystości organizowane przez władze miasta. - Niezależnie od podziałów politycznych, nie próbujmy relatywizować historii. Tym, którzy walczyli należy się szacunek - mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
23 lutego 1945 roku zakończyła się okupacja niemiecka w Poznaniu. Z okazji 74. rocznicy wydarzenia na poznańskiej Cytadeli odbyły się uroczystości organizowane przez władze miasta. - Niezależnie od podziałów politycznych, nie próbujmy relatywizować historii. Tym, którzy walczyli należy się szacunek - mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Waldemar Wylegalski
23 lutego 1945 roku zakończyła się okupacja niemiecka w Poznaniu. Z okazji 74. rocznicy wydarzenia na poznańskiej Cytadeli odbyły się uroczystości organizowane przez władze miasta. - Niezależnie od podziałów politycznych, nie próbujmy relatywizować historii. Tym, którzy walczyli należy się szacunek - mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

W sobotę w południe na Cytadeli zabrzmiał dzwon pokoju i zawyły syreny. W ten sposób rozpoczęły się uroczystości związane z 74. rocznicą zakończenia walk o Poznań. Następnie kwiaty pod pomnikiem na górnym tarasie Cytadeli złożyli przedstawiciele władz miasta, z prezydentem Jackiem Jaśkowiakiem na czele, władz województwa, Urzędu Marszałkowskiego, Starostwa Powiatowego, korpusu dyplomatycznego i konsularnego, a także kombatanci, harcerze, uczniowie, służby mundurowe.

Prezydent Jaśkowiak pod pomnikiem tłumaczył, że okres okupacji niemieckiej i włączenia do III Rzeszy był najgorszym w historii Poznania. - Był to czas wielkich dramatów, eksterminacji inteligencji, księży, powstańców wielkopolskich, to czas, w którym w urzędach nie można było rozmawiać po polsku, to też okres w którym dzieci nie mogły chodzić do polskich szkół - mówił. - Dziś spotykamy się po to, by uczcić tych, którzy walczyli o wyzwolenie Poznania z hitlerowskiej okupacji - dodał.

Czytaj też: Ogromny pożar fermy drobiu. Zginęło kilka tysięcy indyków

Prezydent Poznania podkreślił, że walkach w lutym 1945 r. brało udział około dwa tysiące cytadelowców i kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy radzieckich, z czego sześć tysięcy poległo.

- Niezależnie od tego, jak trudne są i były nasze relacje z Rosją, a wcześniej Związkiem Radzieckim, to tym wszystkim, którzy wyzwali Poznań należy się głęboki szacunek. Jakiekolwiek porównania okresu II wojny, do tego, który nastał po wyzwoleniu z hitlerowskiej okupacji są niezasadne, niezależnie od tego, że po wyzwoleniu nie cieszyliśmy się pełnią wolności. Jednak dzieci, a wśród nich mój ojciec, mogły wrócić do polskiej szkoły, a mój dziadek, który był powstańcem wielkopolskim, nie musiał się bać, że go zamordują. Niezależnie od podziałów politycznych, nie próbujmy relatywizować historii. Tym, którzy walczyli należy się szacunek - tłumaczył Jacek Jaśkowiak.

Oprócz prezydenta na górnym tarasie Cytadeli przemawiał także konsul generalny Federacji Rosyjskiej Iwan Kosonogow, który przypomniał, że na Cytadeli leży około 6 tysięcy żołnierzy oraz oficerów radzieckich, biorących 74 lata temu udział w bitwie o Poznań. - Musimy pamiętać, że dzięki bohaterstwu Armii Czerwonej, niemożliwa stała się realizacja hitlerowskiego planu Ost – programu kolonizacji Polski, Czechosłowacji, krajów nadbałtyckich, Białorusi, Ukrainy i zgładzenie dziesiątków milionów Słowian. Według tego planu 85 procent ludności polskiej miała zostać skazana na zagładę - mówił. Na końcu konsul podziękował mieszkańcom Poznania za opiekę nad grobami żołnierzy radzieckich.

Po uroczystości na Cytadeli władze Poznania spotkały się w urzędzie miasta z kombatantami.

Przypomnijmy, że w lutym 1945 r. w walkach o Cytadelę zginęło blisko 100 poznaniaków, a trzy razy tyle zostało rannych. Cytadela była ostatnim punktem niemieckiego oporu. Hitlerowcy bronili się do 23 lutego. W wyniku walk o Poznań zniszczonych zostało prawie 60 proc. miejskiej zabudowy.

Zobacz też:

23 lutego 1945 roku w Poznaniu zakończyły się działania wojenne. Ostatnim punktem oporu wojsk niemieckich w stolicy Wielkopolski był Fort Winiary. Zobacz, jak po walkach o miasto wyglądała Cytadela. Przejdź dalej --->

Cytadela w Poznaniu. Tak wyglądał zniszczony po wojnie Fort ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski