Każda z Tatr przejechała już ponad 700 tys. km. Tramwaje wymagają więc generalnego remontu, nie tylko w związku ze swoją awaryjnością.
- Tatry psują się, bo mają wady konstrukcyjne. Często szwankują hamulce. Tramwaj odmawia też posłuszeństwa, jak jest za zimno lub za gorąco - mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.
Część wad udało się usunąć w zakładach Cegielskiego.
Na razie w warsztacie pozostaje jedna Tatra. Zakres robót ustalany jest na bieżąco, dlatego trudno dzisiaj mówić o kosztach remontu. Na pewno kwota przekroczy milion złotych.
Po zmodernizowaniu pierwszego tramwaju MPK zdecyduje, czy remontować kolejne. Choć, jak przyznaje dyrektor Firlik, przewoźnik jest na to skazany.
- Z dokumentacji technicznej wynika, że po przejechaniu tylu kilometrów muszą zostać wyremontowane - dodaje.
W sumie takich tramwajów wyprodukowano 20. Połowa z nich trafiła do Poznania. Pozostałe zostały w Czechach. Nigdy nie woziły tam jednak pasażerów, ponieważ nie uzyskały homologacji.
Spółka Modertrans zdecydowała się kupić od Czechów dwa tramwaje. Mają posłużyć jako części zamienne do modernizowanych z MPK. Jeśli jednak uda się uniknąć korzystania z tych elementów, dwie nowe Tatry będą mogły trafić do Poznania.
- Jeśli modernizacja się powiedzie i tramwaje będą się dobrze spisywały na liniach, może odkupimy te dwa pojazdy. Decydująca będzie tu także cena - przyznaje Firlik.
Jego zdaniem warto rozważyć zakup dwóch kolejnych Tatr, ponieważ są one bardzo lubiane przez poznaniaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?