Poznański Dworzec PKS we wtorkowy poranek został czasowo zamknięty. Przyczyną było zalanie, będące konsekwencją awarii bojlera w restauracji KFC.
- System przeciwpożarowy zadziałał poprawnie. I kiedy para zaczęła się unosić, zraszacze włączyły się, zalewając osiem lokali i dworzec PKS. Dziś wezwaliśmy na miejsce nadzór budowlany, który skontrolował wszystkie pomieszczenia - komentuje Norbert Fijałkowski, dyrektor Poznań City Center.
W wyniku zalania wyłączono całą instalację elektryczną i wymieniono kilka kasetonów z sufitu na dworcu.
- W budynku pracowali specjaliści, którzy sprawdzali dworzec pod kątem budowlanym i elektrycznym- mówi Adam Byczyk, kierownik działu technicznego PKS Poznań.
Awaria boilera miała miejsce na najwyższej kondygnacji Poznań City Center. W wyniku zdarzenia zalane zostały też niektóre sklepy.
Pasażerowie, którzy planowani podróż autobusem, mogą być spokojni. - Nasi pracownicy pracowali wcześniej na zewnątrz, instruując podróżujących. Autobusy kursują planowo, a bilety można zakupić też u kierowców - dodaje Adam Byczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?