Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Bukowską do Zakrzewa niczym autostradą! [ZDJĘCIA]

Robert Domżał
Bariery ze stalowych lin to nowość na polskich drogach
Bariery ze stalowych lin to nowość na polskich drogach Fot. Robert Domżał
Trzy ronda, trzy skrzyżowania z sygnalizacją świetlną i blisko 5 km dwujezdniowej trasy, wzdłuż której biegną drogi zbiorcze (dojeżdża się nimi do firm i domów). Tak wygląda zmodernizowany odcinek ulicy Bukowskiej - dojazd do zachodniej obwodnicy Poznania.

Roboty zakończą się w połowie grudnia, ale droga już jest przejezdna. Z Poznania wyjeżdżamy dopiero co zmodernizowanym odcinkiem ul. Bukowskiej. Poza miastem nadal jedziemy dwujezdniową, właśnie wybudowaną trasą. Każda z jezdni ma 7 metrów szerokości. Wzdłuż niej jest chodnik i ścieżka rowerowa.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Antoninek: Jeździmy po nowym wiadukcie [ZDJĘCIA FILM]
Zachodnia obwodnica Poznania prawie gotowa [ZDJĘCIA]
Wielkopolska: Poznań z obwodnicą - inne miasta poczekają
Zachodnia obwodnica dziurawa jak budżet kraju [ZDJĘCIA]
Druga nitka Bukowskiej otwarta dla samochodów [FILM]

Niespodzianką dla kierowców może być nowe rondo w Przeźmierowie. Jest większe od tego, które było dotąd. Ma dwa pasy ruchu. Oddzielone są one od siebie podwójną linią ciągła, "wzmocnioną" czerwonym pasem. W Wielkopolsce takie oznakowanie to rzadkość.

- Jest to rondo turbinowe. Jego ideą jest to, by kierujący autem nie zmieniał pasa ruchu będąc już na rondzie - wyjaśnia Piotr Bobak z Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, odpowiedzialny za przebudowę odcinka drogi wojewódzkiej nr 307.

Jeśli zatem jedziemy z Poznania i na rondzie chcemy skręcić w prawo, do Przeźmierowa, to możemy to zrobić wyłącznie z prawego pasa. Jeśli chcemy udać się do Skórzewa, musimy przed rondem wjechać na lewy pas. Do Buku możemy jechać z obydwu pasów, pamiętając, że nie wolno nam zjeżdżać na sąsiedni pas. Drogowcy planowali, że w miejscu, gdzie teraz jest czerwony pas, będą przytwierdzone do jezdni chorągiewki - takie jak na ul. Niestachowskiej - ale odstąpili od tego zamiaru.

Na wysokości Wysogotowa wzdłuż głównych jezdni jest pas z graniowej kostki. To zjazd do firm znajdujących się przy Bukowskiej. - Na tym odcinku nie należy się zatrzymywać - informuje Piotr Bobak. Jedziemy dalej - dojeżdżamy do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, która zacznie działać w najbliższych dniach.

Za skrzyżowaniem równolegle do głównych jezdni biegną drogi serwisowe. Obowiązuje na nich ograniczenie prędkości do 30 km/h i - uwaga - ruch jednokierunkowy. Lubiący szybką jazdę zawiodą się, bo choć główna jezdnia ma dwa pasy ruchu, to nie należy się na niej rozpędzać. Na pięciu kilometrach są trzy skrzyżowania z sygnalizacją świetlną i trzy ronda. Dopuszczalna prędkość to 70 km/h. Tam i w innych miejscach mogą się już wkrótce pojawić policjanci z radarami.

Sygnalizatory świetlne nad jezdnią są dobrze widoczne. Nowością są bariery z lin. - Takie rozwiązanie zastosowaliśmy na A1 i na Al. Solidarności w Poznaniu - mówi Maria Kowalska, rzecznik prasowy spółki Skanska, która budowała trasę. Niestety - barier nie ustawiono za Zakrzewem, gdzie między główną jezdnią, a drogą serwisową jest głęboki rów. Gwałtowne hamowanie może skończyć się tragicznie.

Z końca remontu cieszą mieszkańcy okolicznych wsi. - Jadąc do Poznania będziemy wreszcie bezpiecznie wyjeżdżać na Bukowską. Już nie z "duszą na ramieniu" - mówi Mieczysław Szafrański z Batorowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski