Na scenie pojawiła się też Paulina Andrzejwska-Damięcka, która przygotowała ruch sceniczny i w ostatniej chwili zastąpiła w roli Wielkiej Nudziary Annę Marię Sobczak. Głosem prowadzącego był Arnold Pujsza.
Wiesław Paprzycki wcielił się w postać księgowego Wiesława, który zgłosił się do reality show „Beznudna wyspa”, w którym główna nagroda to jacht pełnomorski. Program trwa godzinę, a jego uczestnik nie może nudzić publiczności ani siebie. Gdy poziom znudzenia jest zbyt wysoki, pojawia się sygnał syreny.
Wiesław musi m.in. odpowiadać na pytania czy nikt nie umarł z nudów w jego towarzystwie albo czy nigdy nie zanudził się na śmierć.
Gdy zagląda do skrzyni piratów większość przedmiotów uznaje za nudne. Są jednak takie, które budzą skojarzenia i dzięki którym słyszymy „Deszczową piosenkę”, „Ten wąsik ach ten wąsik” albo "Oj kot" z "Zemsty" Fredry . Dzięki temu zarabia kolejne kokosy i oklaskiwany jest przez publiczność. Aplauz przynosi mu też interpretacja przepisu na racuchy.
One man show nie jest sztuką łatwą, bo nie każdy potrafi zainteresować tym co robi publiczność przez ponad godzinę. Wiesław Paprzycki wychodzi jednak z tego zadania obronną ręką.
Zobacz także:
Te gwiazdy ominęły Poznań. Czy zagrałyby koncerty u nas, gdy...
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
