Przystanek przesiadkowy na ulicy Armii Poznań
Po pierwszym dniu zamknięcia dla ruchu tramwajowego trasy PST oraz Świętego Marcina wiadomo już, że zostaną wprowadzone zmiany w objazdach. Mają one poprawić komfort przemieszczania się przez miasto.
Jednak przez pl. Wolności
Najważniejsze będą w samym Centrum. Tam trwa remont torów na skrzyżowaniu Świętego Marcina z Gwarną i Ratajczaka. Z tego powodu wyłączono z ruchu także trasę prowadzącą przez plac Wolności i ul. 27 Grudnia. By jechać tramwajem trzeba było przejść w rejon pl. Cyryla Ratajskiego lub ulicy 23 Lutego. Niestety dla wielu starszych osób było to ogromne wyzwanie.
Dlatego jeszcze w środę zapadła decyzja o wprowadzeniu zmian komunikacyjnych. Jak wyjaśnia Bartosz Trzebiatowski z Zarządu Transportu Miejskiego w czwartek ma zostać uruchomiona komunikacja tramwajowa przez plac Wolności.
Przejeżdżać tam będą pojazdy linii 16 i 22 (tym pierwszym wyznaczono trasę: Franowo - Piaśnicka - Trasa Kórnicka - Kórnicka - Podgórna - Marcinkowskiego - pl. Wolności - Fredry - Roosevelta - Połabska. Powrót zwykłą trasą przez Fredry, plac Wielkopolski, Śródkę. Drugiej linii natomiast: Żeromskiego - Dąbrowskiego - Roosevelta - Św. Marcin - Towarowa - Matyi - Królowej Jadwigi - Strzelecka - Podgórna - Pl. Wolności - Fredry - Dąbrowskiego - Żeromskiego).
Na zamkniętych przystankach tramwajowych pracownicy nadzoru ruchu MPK informowali pasażerów o objazdach i jak dojść na najbliższy czynny przystanek. Pasażerowie na ul. Fredry skarżyli się na to, że wywieszony rozkład jazdy odbiega od rzeczywistości.
Z problemami muszą liczyć się także kierowcy. Zwężono część Świętego Marcina. Nie ma także przejazdu całą ulicą Ratajczaka. Trzeba jechać albo przez ul. Piekary i Ogrodową, albo Kościuszki. W godzinach szczytów komunikacyjnych tworzyły się tam jednak korki. Można też wybrać trasę przez Aleje Niepodległości (zator był na wysokości zjazdu w kierunku Wildy i Rataj. Prace w tym rejonie mają zakończyć się 7 sierpnia.
Często kursują
Wzdłuż trasy szybkiego tramwaju kursują autobusy zastępcze T14. - Obserwacje przeprowadzone na przystanku Armii Poznań wykazały odpowiednią ich regularność i płynność - mówi Bartosz Trzebiatowski - . Także ruch na liniach tramwajowych numer 4, 10, 12, 14, 15 i 16 odbywał się płynnie - dodaje.
Gorzej było jeśli ktoś chciał dojechać w dalsze części Poznania bez przesiadek. - Postanowiłem w środę skorzystać z autobusu 74 odjeżdżającego z os. Sobieskiego o 9.13. Autobus ,,wypadł”, jechał dopiero ten o 9.28, w związku z czym przerwa w kursach na tej linii wynosiła nie 15 minut, a 30 minut - napisał do naszej redakcji jeden z mieszkańców Piątkowa, który miał się dostać na Rataje.
Natomiast według ZTM nie zaobserwowano przepełnień na linii T14, maksymalna frekwencja w autobusach nie przekraczała 100 osób (na 150 miejsc). Jednak i tak sytuacja ma być monitorowana przez cały czas trwania remontu. Ten potrwa do końca sierpnia.
Wiele pytań miały także osoby, które wykupiły wcześniej bilety liniowe (zwane obecnie trasowanymi). - Zachowują one ważność na trasie objazdowej komunikacji zastępczej lub na innej, najdogodniejszej dla pasażera trasie, pod warunkiem korzystania z przystanków najbliżej położonych wobec początkowego i końcowego określonego w wyżej wymienionym bilecie - mówi Bartosz Trzebiatowski.
Wiata na przystanku
Przystanek na Armii Poznań stał się jednym z głównych punktów przesiadkowych w mieście. Jednak nie ma tam wiaty pod którą by można było się skryć przed deszczem. - Już sprawdzamy możliwości zamontowania jej w tym miejscu - zaznacza B. Trzebiatowski.
Dodatkowo, by usprawnić ruch pomiędzy autobusami, a tramwajami, tymczasowo zostanie zdjęta jedna bariera zamontowana przy przystanku tramwajowym od strony ul. Winogrady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?