Przedłużający się remont części ul. Dąbrowskiego - na odcinku od Botanicznej do Żeromskiego - powoduje, że przesunięta w czasie będzie modernizacja kolejnych fragmentów głównej arterii komunikacyjnej Jeżyc.
- Tymczasem tory tramwajowe na Dąbrowskiego są w tak fatalnym stanie, że musimy je "reanimować", żeby zapewnić bezpieczny przejazd zanim rozpocznie się następny etap przebudowy - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. - Dlatego na zlecenie ZTM zaczynamy naprawy torów, które prowadzone będą sukcesywnie i punktowo, na najgorszych odcinkach ulicy.
Pierwsze prace rozpoczną się już jutro, w okolicach skrzyżowania z ul. Polną. W tym rejonie przejeżdżające tramwaje są koszmarem mieszkańców.
- Na szczęście teraz, gdy prowadzony jest remont za Żeromskiego i wstrzymano ruch tramwajowy jest spokojniej. Jednak, gdy pojazdy MPK kursują normalnie to żyć się nie da - żali się Genowefa Michalak, która mieszka w kamienicy przy ul. Dąbrowskiego.
I tłumaczy, że mieszkańcom przeszkadzają nie tylko hałasy, ale także fakt, że tramwaje jadące po zniszczonych torach powodują drgania budynków. Tak jest niemal każdego dnia od godziny 4 do około 23.30.
- Już od ponad 20 lat domagamy się przeprowadzenia remontu z prawdziwego zdarzenia - dodaje mieszkanka Jeżyc.
Zdaniem poznaniaków, jeśli już są prowadzone jakieś roboty, to są one tylko pobieżne i interwencyjne.
- Rzeczywiście, nasze służby na tej ulicy działają jak straż pożarna - dodaje Iwona Gajdzińska. - Pojawiamy się, by zachować bezpieczeństwo przejazdów.
Najczęściej polega to na zespawaniu szyn, które pękają pod przejeżdżającymi tramwajami.
- Jednak to nic nie pomaga. Przez kilka dni jest lepiej, a później znów tory pękają i nadal odczuwamy drgania i słyszymy hałasy - podkreśla Genowefa Michalak.
Barbara Rapp z Rady Osiedla Jeżyce mówi, że mieszkańcy nie mogą się doczekać kompleksowej przebudowy. - Trzeba mieć nadzieję, że prace nie zostaną przesunięte na jakiś bardzo odległy termin - stwierdza Barbara Rapp. Według niej zmodernizowane musi być nie tylko torowisko. Wystarczy spojrzeć na jezdnie, czy chodniki, by od razu zobaczyć, że i one wymagają pilnej naprawy.
Łukasz Dondajewski, miejski inżynier ruchu zapowiada, że w związku z pracami na torowisku zmieni się organizacja ruchu samochodowego. Wprowadzony zostanie zakaz skrętu w lewo z ul. Dąbrowskiego w Polną. Objazd prowadzony będzie poprzez ul. Długosza, a następnie Szamarzewskiego.
Jednocześnie zostanie wprowadzony zakaz skrętu w lewo z ul. Polnej w Dąbrowskiego. Objazd poprowadzony zostanie poprzez ul. Galla Anonima oraz ul. Długosza, gdzie będzie dopuszczony skręt w lewo w kierunku Dąbrowskiego.
Według obecnych szefów Poznańskich Inwestycji Miejskich - odpowiedzialnych za remont - opóźnienie przebudowy części ulicy spowodowane jest tym, że dokumentacja projektowa, która trafiła do nich, nie uwzględniała aktualnego stanu infrastruktury podziemnej na placu budowy.
W związku z tym już na początku realizacji natrafiono na liczne problemy z istniejącą, nieinwentaryzowaną siecią podziemną. Wymusiło to konieczność przeprowadzenia dodatkowych prac inwentaryzacyjnych, wprowadzenie zmian w dokumentacji projektu oraz ich uzgodnienie z właściwymi gestorami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?