- Nie wybieram się na urlop. Jestem na miejscu i w każdej chwili mogę rozpocząć rozmowy - mówi Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Drukarnia dla anarchistów
Sprawa dotyczy rozmów z rozbratowcami dotyczącymi przejęcia drukarni. Miasto zgodziło się, by urządzili się w niej w zamian za remont i utrzymanie budynku.
Pierwszy z tych warunków może być najtrudniejszy do spełnienia i to wcale nie dlatego, że Rozbrat nie chce wyremontować drukarni. Chodzi o harmonogram prac, pod którym mają się podpisać obie strony. Musi być na tyle realny, by anarchistom wystarczyło czasu i pieniędzy.
- Nasze nastawienie się nie zmieniło - zapewnia Jarosław Pucek. - Nie po to zdecydowaliśmy się przekazać drukarnię Rozbratowi, żeby teraz stawiać przed nim niemożliwe do spełnienia warunki. Negocjacje zajmą jednak jeszcze przynajmniej kilka dni.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Dla kogo stara drukarnia? - poradzi Rada Osiedla Sołacz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?