O nietypowym zdarzeniu poinformowali strażacy.
- Kierowca podróżujący samochodem dostawczym zauważył małe dymienie spod silnika, jego komory. Zatrzymał się akurat przy komendzie. Zgłosił to zdarzenie naszemu dyspozytorowi przez domofon, który mamy przed wejściem do budynku
- zrelacjonował Szymon Maciejewski, zastępca oficera prasowego nowotomyskiej straży.
Dodał też, że nie był to duży pożar, a zdarzenie dotyczyło prawdopodobnie jakiegoś problemu z przewodami elektrycznymi. Nadmienił również, że nowotomyscy strażacy bardzo szybko przystąpili to działań zmierzających udzieleniu pomocy wystraszonemu mężczyźnie.
- Działania chłopaków polegały na użyciu gaśnicy proszkowej. Dolali tam również trochę wody. Był to na szczęście mieszkaniec Nowego Tomyśla, więc bez problemu odholował auto spod siedziby straży. Jeżeli chodzi o straty, to wyceniono je na około tysiąc złotych
- wyjaśnił zastępca oficera prasowego.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Źródło: nowytomysl.naszemiasto.pl
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?