Pożar folwarku w Wąsowie: Zapaliła się stajnia. Na miejscu 10 jednostek straży [ZDJĘCIA, WIDEO]

W Lany Poniedziałek kilka minut po godzinie 22 strażacy z Kuślina, Wąsowa i nowego Tomyśla zostali zaalarmowani do pożaru budynku na terenie Folwarku Wąsowo. Gdy na miejsce dotarły pierwsze jednostki, ogień szalał już na dachu budynku, w którym mieściły się m.in. pokoje sypialne.

Ratownicy natychmiast przystąpili do gaszenia ognia, a także obrony sąsiednich budynków. W międzyczasie z jednego z nich wyprowadzono część gości. W sumie w bezpiecznej odległości od strefy pożarowej znalazło się 27 gości, w tym około 13 dzieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Tymczasem ratownicy walczyli z rozprzestrzeniającym się ogniem, na miejsce zjeżdżały kolejne zastępy do pomocy w walce z żywiołem. Akcja gaśnicza trwała całą noc, a także we wtorek od rana. Ze względu na m.in. drewnianą konstrukcję stropu budynku ogień był bardzo trudny do uchwycenia. Strażacy musieli żmudnie rozbierać fragmenty dachu i stropu, by zlikwidować wszystkie zarzewia ognia.

Na miejscu akcji działali m.in. strażacy z Wąsowa, Kuślina, Nowego Tomyśla, Bukowca, Bolewice, Grodziska Wielkopolskiego, Poznania, Międzychodu, Wytomyśla i Opalenicy. Działaniami dowodził komendant powiatowy PSP w Nowym Tomyślu starszy kapitan Marek Kołdyk.

Przyczyny powstania ognia nie są na razie znane. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą policjanci. Nie są również znane wstępne straty spowodowane pożarem. Te będą jednak niemałe.

Pożar w Folwarku Wąsowo

Folwark Wąsowo

POLECAMY: