Potrzeba więcej pieniędzy na ochronę zabytków

Rada Osiedla Stare Miasta apeluje do władz Poznania o zwię- kszenie pieniędzy na ochronę poznańskich zabytków. O skorzystanie z unijnego dofinansowania radni zachęcają też właścicieli zabytkowych obiektów. Wnioski w tej sprawie można składać do 30 listopada.

Na Starym Mieście znacznych nakładów finansowych wymagają m.in. remont dachów i osuszanie ścian w kościele i klasztorze podominikań- skim (obecnie Ojców Jezuitów) przy ul. Dominikańskiej i Szewskiej oraz kościół i klasztor Franciszkanów przy Placu Bernardyńskim. Remont przyda się też wielu obiektom prywatnym. Jak zauważa Andrzej Rataj przewodniczący Rady Osie- dla Stare Miasto, prywatni właściciele często nie mają środków na remont zabytkowego budynku. Koszt takiej inwestycji jest nawet kilkukrotnie wyższy od rewaloryzacji zwykłego obiektu.

Radni ze Starego Miasta podkreślają, że Poznań w skali swojego budżetu daje na opiekę nad zabytkami symboliczne kwoty. Krytyczny był rok 2012, gdy nie przeznaczono żadnych środków na zabytki prywatne.

- Z satysfakcją odnotowujemy obecną tendencję wzrostową w nakładach na zabytki. W 2013 i 2014 roku były to kwoty po 500 tys. zł, w 2015 roku 1 mln. Dziękujemy za to władzom Poznania i mamy nadzieję, że w 2016 roku będzie to wyższa kwota - może nawet 2 miliony złotych - podsumowuje Andrzej Rataj.

Zwłaszcza, że Poznań odnotowuje wzrost ruchu turystycznego. - Bez koniecznych prac konserwatorskich, bez atrakcyjnych zabytków miasto nie stanie się jednak silnym ośrodkiem turystycznym - stwierdza radny Tomasz Dworek, przewodniczący Komisji Integracji Mieszkańców i Współpracy z Przedsiębiorcami RO Stare Miasto. - Warto przypomnieć, że Wrocław przeznacza na prace konserwatorskie 12 mln, Warszawa 7 mln, Łódź 3 mln, podobne do poznańskich kwoty w budżecie rezerwuje mały Płock czy Chorzów (po 700-800 tys.). Więcej turystów - to wyższe dochody Poznania - dodaje.