Poseł Tomasz Górski skupuje zadłużone uczelnie w Wielkopolsce

Według naszych informacji Górski przyszedł do uczelni w Poznaniu z propozycją jej kupna. Jednak odmówiono. Dlaczego? Założycielem szkoły jest Zrzeszenia Handlu i Usług. Jak poinformował nas jeden z jego przedstawicieli, władze ZHiU odmówiły politykowi z uwagi na to, że jego nazwisko nie wszystkim członkom zarządu zrzeszenia dobrze się kojarzyło.

Gdy zapytaliśmy o to Włodzimierza Groblewskiego, dyrektora ZHiU, a wcześniej wieloletniego pracownika Urzędu Miasta w Poznaniu, ten odpowiedział, że później odbyły kolejne rozmowy. – W nich oprócz posła Górskiego uczestniczyli przyprowadzeni przez niego przedsiębiorcy ­– tłumaczy Groblewski.

Czytaj też: Tomasz Górski już wiele razy tonął. I wciąż jest na powierzchni

Dodaje, że przedstawili oni propozycję przejęcia uczelni, której finanse nie są w najlepszym stanie. – Gdy objąłem stanowisko i przejrzałem dokumentację, to stwierdziłem, że jest na dużym minusie – mówi Groblewski.

Biznesmeni , o których opowiada dyrektor ZHIUto kobieta i mężczyzna, którzy założyli Akademię Kupiecką. Jest to spółka celowa, która nazywa się tak samo jak strona internetowa WSHiU.

Spółka swoją siedzibę ma pod tym samym adresem co uczelnia. Współzałożycielem firmy jest Łukasz Rybacki były rzecznik i zarazem jeden z wyższych urzędników w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej w Poznaniu. – O szczegółach zakupu nie będę rozmawiał – ucina współwłaściciel Akademii Kupieckiej. Dodaje jednak, że rozmawiał z Górskim o sprawie przejęcia szkoły. O czym konkretnie? Tego nie chciał on zdradzić.

Natomiast w szkole w Lesznie, zgodnie ze słowami jednego miejskich urzędników, Tomasz Górski pojawił się mówiąc, m. in. o swoich dobrych kontaktach z prezydentem Komorowskim.

"Bronkobus" stanął przy placu Mickiewicza w Poznaniu

Rektor placówki Jan Sołtysiak znany jest z organizacji zawodów jeździeckich. Te odbywają się na akademickim terenie. – Są to jedne z najbardziej atrakcyjnych nieruchomości w mieście – mówi Łukasz Borowiak, prezydent Leszna. Jan Sołtysiak wyjaśnia, że jest wielu chętnych na jego uczelnię.

Najpierw zaprzecza kontaktom z kontrahentami z Poznania, później stwierdza: – Dzwonili albo pan Górski albo Piotr Dwornicki. W ostatnich dniach, jednak, by nie pytać o szkołę, ale by się dowiedzieć, czy dziennikarze “Głosu” interesują się sprawą ewentualnego zakupu – wyjaśnia Jan Sołtysiak.

Piotr Dwornicki to kanclerz WSHiU. Z zamieszczanych zdjęć na profilach społecznościowych wynika, że jest bardzo dobrym znajomy Tomasza Górskiego.

– Chcemy odejść od zrzeszenia, którego członkowie nie znają się na biznesie ­– tłumaczy nam Dwornicki. – Tam są sami starsi ludzie, którzy nie rozumieją rynku, dlatego potrzebni są młodsi biznesmeni, którzy pozwolą na rozwój placówki – dodaje (chodzi o współwłaścicieli Akademii Kupieckiej – dop. red.).

Przyznaje, że jednym ze sposobów ratowania finansów poznańskiej uczelni może być przejęcie studentów z Leszna.

– Oczywiście bez gruntów w mieście – stwierdza kanclerz i dodaje, że w obu przypadkach pomocny ma być poseł. Na pytanie, czy polityk powołuje się w rozmowach na znajomości z prezydentem RP, Dwornicki odpowiada, że sam widział jego zdjęcia przy tzw. “Bronkobusie”.
– Jednak trzeba pamiętać, że prowadzącym kampanię zależy, by ludzie tam przychodzili, tym bardziej teraz gdy w niektórych sondażach pozycja Bronisława Komorowskiego spada – dodaje.

Sam Górski mówi, że nie chce zrobić żadnego interesu na przejęciu szkół. – Chodzi tylko o dobro miast, pracowników naukowych i studentów – wyjaśnia polityk, który wcześniej był w PiS, w Solidarnej Polsce. Obecnie jest posłem niezrzeszonym, ale nie kryje, że blisko mu do PO. Górski.

– Ja tylko pomagam. Jeśli coś jest do kupienia, to dlaczego tego nie nabyć? Dodaje, że na prośbę władz uczelni nie będzie się wypowiadał o ich stanie finansowym. Co do tego, że miał powoływać się na znajomości z B. Komorowskim odpowiada, że jest tak znaną postacią, że nie musi tego robić.

Swoje biuro poseł po remoncie otwiera w budynku... WSHiU. W tym miesiącu resort edukacji ma zaś podjąć decyzję w sprawie przejęcia poznańskiej placówki. Sam Górski na dniach kończy studia, ale – jak zaznacza – już na innej uczelni.