Muszynianka już w pierwszym secie zmiażdżyła przyjezdne, wygrywając do 12. W drugiej partii było niewiele lepiej, bo wciąż we wszystkich elementach goście ustępowali „Mineralnym”. Przebudzenie nastąpiło w trzecim secie, kiedy świetną zmianę dała Żaneta Baran. Szkoda tylko, że nie zawsze mogła ona liczyć w ostatnich tygodniach na zaufanie szkoleniowca pilanek. Tak czy inaczej była zawodniczka KS Murowana Goślina zrobiła w tym sezonie ogromny postęp, występując na parkietach OrlenLigi.
Zwycięstwo w trzeciej odsłonie spotkania mogło zwiastować zaciętą walkę w kolejnym secie, tymczasem pilanki zachowały się tak jakby potrzebowały do pełni szczęścia jednego wygrania jednego seta. W ostatniej partii znów dały o sobie znać stare grzechy. Szwankowało rozegranie, atak, przyjęcie, praktycznie wszystko.
Niewykluczone, że obie drużyny spotkają się jeszcze raz w zmaganiach o miejsca 9-12. Nie będzie to na pewno szczytem marzeń pilskiego zespołu, który jeszcze w połowie stycznia uchodził za rewelację rozgrywek i wydawało się, że bez problemu zapewni sobie miejsce w czołowej ósemce na koniec rundy zasadniczej. Osiem przegranych spotkań z rzędu doprowadziło jednak do zupełnie innej sytuacji. Ekipie z grodu Staszica zaczęły grozić baraże o utrzymanie. Na szczęście triumf nad sopociankami definitywnie oddalił od nich czarny scenariusz w finałowej fazie OrlenLigi.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna – Enea PTPS Piła 3:1 (25:12, 25:17, 21:25, 25:16)
Muszynianka: Savić (14), Cikiriz (19), Sosnowska (9), Wójcik (5), Wilk (4), Cvetanović (25), Medyńska (libero) oraz Grejman, Wawrzyniak i Sredić (1).
PTPS: Austin (3), Kwiatkowska (2), Ogoms (1), Babicz (4), Dumancić (12), Szubert, Markiewicz (libero) oraz Piśla (1), Kucharska (4), Baran (11), Kukulska (4), Stencel (8) i Urban (3).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?