Porażka akademiczek z gorzowiankami w ekstraklasie koszykarek na zakończenie sezonu, który był całkiem udany dla Enei AZS Poznań

Przed pierwszym gwizdkiem na parkiecie hali PP odbyła się miła uroczystość, której bohaterem był wieloletni sędzia koszykówki i komisarz PZKosz, znany filatelista, Ryszard Prange. Były poznański arbiter na zakończenie kariery otrzymał podziękowania i specjalną statuetkę z rąk wiceprezesa PZKosz, Eugeniusza Kijewskiego oraz prezesa WZKosz, Łukasza Zarzyckiego.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

Nieco lepiej mecz rozpoczęły gospodynie, ale od stanu 11:9 inicjatywę przejęły gorzowianki, wśród których kapitalnie spisywała się Megan Gustafson. Amerykanka szalała pod koszem, rzucała za trzy punkty i z półdystansu. Dopiero pod koniec pierwszej połowy zablokowała ją Liliana Banaszak i była to pierwsza nieudana akcja zawodniczki z Gorzowa. Długo naszym akademiczkom udawało się utrzymywać punktowy kontakt z rywalkami, głównie dzięki bezbłędnej Tiffany Brown.

Dobrą zmianę na początku drugiej kwarty dała Aleksandra Parzeńska, ale to wciąż było za mało, by poważnie zagrozić szybko grającej ekipie Dariusza Maciejewskiego. Kiedy przewaga gości zaczęła niebezpiecznie rosnąć sygnał do odrabiania strat dała wspomniana Banaszak, która zdobyła siedem punktów w ciągu dwóch minut.

Po zmianie stron nie tylko jednak ona zatraciła skuteczność i w efekcie gorzowianki błyskawicznie odskoczyły drużynie Grzegorza Zielińskiego na ponad 10 punktów. Jeszcze przy stanie 45:56 Eneę AZS próbowała rozruszać Jovana Popović (Serbka przedłużyła umowę z poznańskim klubem na kolejny sezon), ale przyjezdne nie chciały już wypuścić szansy z rąk i nadal regularnie punktowały. Ostatecznie zespół z Gorzowa bezproblemowo sięgnął po trzecią wygraną i uzyskał awans do półfinału play-off ekstraklasy. Poznanianki kończą sezon na szóstym miejscu, czyli na takim, jakie zajmowały po rundzie zasadniczej.

Natomiast w środę o godz. 16 na Chwiałce decydujące spotkanie o awansie do półfinału play-off I ligi rozegrają koszykarki MUKS Poznań. Ich rywalem będzie KKS Olsztyn, który w sobotę okazał się minimalnie lepszy od poznanianek, wygrywając u siebie 90:86.
– To był taki wesoły mecz, w którym zamiast porządnie bronić poszliśmy na wymianę ciosów. Z jednej strony olsztynianki miały dzień konia, ale z drugiej to doświadczony zespół, imponujący zgraniem i skutecznością rzutów we własnej hali. Żałuję, że dziewczyny nie przyłożyły się bardziej do obrony, bo wtedy nie musielibyśmy grać trzeciego spotkania i mielibyśmy więcej czasu na przygotowanie się do kolejnego pojedynku – tłumaczył Maciej Brodziński, trener poznańskich koszykarek.

MUKS w tym sezonie jest niepokonany na własnym parkiecie i oczywiście liczy na podtrzymanie dobrej passy. Pod znakiem zapytania stoi występ Alicji Szloser, ale fizjoterapeuci robią wszystko, by mogła ona w środę zagrać.

– Ala bardzo przydałaby się nam w rotacji już w Olsztynie. Z nią czy bez niej musimy jednak pamiętać o maksymalnej koncentracji i lepszej grze w obronie. KKS to bardzo solidny zespół, którego nie możemy zlekceważyć – dodał szkoleniowiec poznańskiej drużyny.

EBLK: Enea AZS Poznań – Enea AZS AJP Gorzów 65:80 (19:26, 24:22, 12:22, 10:10)
Enea AZS: Brown 19, Popović 13, Davis 8, Banaszak 7, Adamowicz 6, Parzeńska 5, Bogicević 4, Nowicka 3, A.Piasecka 0.
Enea AZS AJP: Walker-Kimbrough 21, Gustafson 20, Hristova 19, Green 12, Owczarzak 6, Kaczmarczyk 2, Kuczyńska 0, Dźwigalska 0, Matkowska 0.
Stan rywalizacji: 0:3 i awans do półfinału play-off MP Enei AZSAJP (zagra w nim z CCC Polkowice).
Inny ćwierćfinał: Basket Bydgoszcz – Pszczółka Lublin 71:74 (2:2, decydujący mecz w środę o godz. 18).
I liga koszykarek: MUKS Poznań – KKS Olsztyn (środa, godz. 16, stan rywalizacji: 1:1, relacja w Planecie Sportu).

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]